To życie podpowiedziało scenariusz, który zapoczątkował powstanie Stowarzyszenia Echo. Przez 18 lat organizacja zgromadziła wokół siebie ludzi, którzy pomagają każdemu, kto tego potrzebuje.

- Pomagając innym, pomagamy sobie. Dobro wraca, sama jestem tego przykładem - uważa Hanka Hendrysiak, prezes stowarzyszenia, od której zaczęła się historia Echa. - Pamiętam jakby to było wczoraj spotkanie w moim mieszkaniu, na które przyszło 19 osób. Powiedziałam im, co chcę robić. Zgodzili się i tak trwamy.

Prezes H. Hendrysiak ma wokół siebie zaangażowanych wolontariuszy, niektórzy z nich są w stowarzyszeniu od początku, jak chociażby wiceprezes Danuta Florczak.

Osiemnaście lat to tylko etap działalności, bo stowarzyszenie ciągle jest wulkanem energii i pomysłów, których efektem jest pomoc osobom, którym w życiu powinęła się noga i tym, znalazły się na życiowym zakręcie, czy są w trudnej sytuacji materialnej.

Prezydent Łukasz Borowiak składając życzenia członkom stowarzyszenia wyraził też uznanie dla codziennej pracy i aktywności Echa. Pogratulował licznych projektów o charakterze społecznym, edukacyjnym i kulturalnym.

"Dzięki Państwa pracy, pomoc otrzymali Mieszkańcy Leszna, dla których los nie zawsze był łaskawy, i którzy samodzielnie nie potrafią podołać wszystkim przeciwnościom. Jesteście dla nich oparciem i nadzieją, za co pięknie dziękuję" - napisał prezydent.

Członkowie stowarzyszenia szczególnie podziękowali prezes H. Hendrysiak, która przyjęła ich słowa z dużym wzruszeniem.

W życzeniach napisali m.in.

"Niech okazany naszym podopiecznym Dar Serca wróci do pani stokrotnie wynagrodzony dobrocią i szacunkiem innych ludzi, niech będzie także siłą i motywacją do kolejnych działań, a zmieniająca się pozytywnie wokół nas rzeczywistość niech będzie źródłem satysfakcji".

Za serce i życzliwość podziękowania otrzymała także wiceprezes Danuta Florczak.

"Czasami wdzięczność trudno ubrać w słowa, to wtedy proste dziękuję zawiera wszystko co chcemy wyrazić".

Echo zgromadziło wokół siebie grupę oddanych wolontariuszy, którym również podziękowano, bo bez nich nie byłoby stowarzyszenia. 

Życzenia dalszych sukcesów złożyli przyjaciele, m.in. z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.