Na kilka godzin przed ciszą wyborczą, leszczyński sztab Rafała Trzaskowskiego, na Rynku w Lesznie, zachęcał do udziału w głosowaniu i do oddania głosu na kandydata Koalicji Obywatelskiej. To była też ostatnia, w tej kampanii, konferencja prasowa zwolenników prezydenta Warszawy.
- 12 lipca zdecydujemy jakiej Polski chcemy. Czy ma to być Polska uśmiechnięta, tolerancyjna, Polska, która jest wspólnotą. Czy jednak chcemy kontynuować podział, kłótnie, waśnie i nienawiści - mówił poseł KO Grzegorz Rusiecki. Jego zdaniem, w niedzielę wieczorem, tuż po zamknięciu lokali wyborczych, żaden z kandydatów nie będzie mógł ogłosić swojego zwycięstwa. Wyborcza walka jest tak wyrównana, że najpewniej dopiero oficjalne wyniki wskażą, kto został prezydentem Polski. - Będą decydowały pojedyncze głosy, stąd tak ważne jest, aby wszyscy mieszkańcy w tych ostatnich godzinach się zmobilizowali, przekonywali przyjaciół, znajomych, rodzinę, wysyłali esemesy, udostępniali posty w mediach społecznościowych i namawiali, aby iść na wybory.
Grzegorz Rusiecki miał też wskazówkę dla niezdecydowanych: - Jeśli ktoś się jeszcze waha i nie wie, na którego kandydata zagłosować, to chciałbym, aby stawiając krzyżyk przy którymś z nazwisk odpowiedział sobie na pytanie: czy podzielona na pół Polska ma dalej taka być, czy będziemy głosować na kandydata, który w ciągu kolejnych 5 lat będzie Polskę łączył. Jestem przekonany, że odpowiedź będzie prosta i wybór Rafała Trzaskowskiego będzie jedynym z możliwych.
Poseł mówił, że kampania wyborcza w Lesznie "była ekscytująca", a to dzięki poniedziałkowej wizycie Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zorganizował w Lesznie Arenę Prezydencką z dziennikarzami 20 ogólnopolskich redakcji oraz otwarte spotkanie z mieszkańcami. - To było ogromne wyróżnienie dla Leszna i promocja miasta - podkreślał Grzegorz Rusiecki.
Podczas konferencji był też apel do ludzi młodych. Skierowała go ich przedstawicielka Maria Cieślak: - Jeżeli chcemy, żeby politycy się z nami liczyli, to musimy chodzić głosować i musimy się angażować. Jeżeli chcemy Polski otwartej, liberalnej i chcemy utrzymać przywileje jeżdżenia, studiowania i pracowania za granicą, których nasi rodzice nie mieli, to musimy głosować na Rafała Trzaskowskiego.
Grzegorz Rusiecki, nawiązując do wystąpienia Marii mówił, że pozytywnym efektem tej kampanii będzie na pewno zaangażowanie młodzieży, która zgłosiła się do sztabu i oferowała swoją pracę i pomoc.
O udział w wyborach i głosowanie na Rafała Trzaskowskiego apelowali także Adriana Machowiak z Komitetu Obrony Demokracji, aktywna uczestniczka protestów m.in. w obronie sądów i Ewa Panowicz radna Sejmiku Województwa Wielkopolskiego: - Wybór Rafała Trzaskowskiego, to wybór samorządów. Chyba wszyscy tego chcemy - decydować o własnych sprawach na swoim podwórku.
Jacek Adamczak - lekarz, radny Leszna, dziękował młodym ludziom za udział w kampanii i apelował do osób 60+, aby poszli na wybory i pamiętali, że ciąży na nich odpowiedzialność za los dzieci i wnuków.
Patryk Józefowicz, szef sztabu Rafała Trzaskowskiego w Lesznie, podsumował kampanię w kilometrach. Między pierwszą a drugą turą razem z Grzegorzem Rusieckim przeszli - pieszo - 150 km, zachęcając do udziału w wyborach.
Sztab Rafała Trzaskowskiego w Lesznie zaprasza wszystkich sympatyków kandydata na wieczór wyborczy w niedzielę, o godz. 21 przed siedzibę Biura Poselskiego Grzegorza Rusieckiego, przy ul. Bolesława Chrobrego 22 (narożnik Chrobrego i Świętokrzyskiej).
- Bądźmy w tym dniu razem, bo niezależnie od tego, jak te wybory się potoczą, mamy jeszcze ogromny bój to stoczenia - o to, aby każdy w Polsce czuł się dobrze, abyśmy poczuli wspólnotą - podsumował poseł Rusiecki.
0
0
0
0
0
0
