Ponad 120 osób z Centrum Rehabilitacji w Górznie zostało poddanych testowi na obecność koronawirusa w związku z wykryciem zakażenia u 68-letniego mieszkańca Kościana.
Wymazy zostały pobrane we wtorek i dzisiaj - w środę. Testom poddano ponad 180 osób. Zorganizowanie akcji po wykryciu koronawirusa poszło sprawnie, bo w centrum pracuje pielęgniarka epidemiologiczna.
Koronawirusa u 68-latka wykryto po wymazie pobranym w szpitalu w Lesznie, gdzie mężczyzna trafił na SOR z udarem. Po stwierdzeniu koronawirusa przewieziono go do szpitala zakaźnego w Poznaniu.
Wcześniej mężczyzna leżał w szpitalu klinicznym w Poznaniu przy ul. Długiej. Po wyjściu z lecznicy był przez tydzień w domu, następnie trafił do Centrum Rehabilitacji w Górznie.
Sanepid objął kwarantanną osoby, które miały kontakt z 68-latkiem. Nie ma obowiązku badać na obecność koronawirusa osób na kwarantannie, jednak zdecydowano się pobrać wymazy od wszystkich pacjentów i części personelu. W placówce wprowadzono zakaz przyjęć i wypisów.
Na kwarantannie są rodziny kilku pracowników, którzy wrócili do domów zanim potwierdzono koronawirusa u 68-latka. Jeśli testy wykażą, że ci pracownicy nie są zakażeni, zarówno oni, jak i ich rodziny automatycznie zakończą kwarantannę. Podobnie będzie w przypadku pozostałego personelu i pacjentów placówki w Górznie. Jeśli okaże się, że w Centrum jest ognisko koronawirusa, placówka może wprowadzić rotacyjny system pracy (z zakwaterowaniem na miejscu pracującego personelu) podobnie, jak to zastosowano w DPS-ach w Rogowie i Chumiętkach w powiecie gostyńskim, gdzie wykryto ogniska koronawirusa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz