Zamknij

Leszczyńskie morsy w wielkim żalu. Stracili przyjaciela, Jacka Juskowiaka

20:23, 05.11.2020 Aktualizacja: 17:46, 09.11.2020
Skomentuj

Członkowie Leszczyńskiego Klubu Morsów "Yeti" szanują się jak rodzina, dlatego wielki ich smutek spowodowała wieść o śmierci ich wspaniałego przyjaciela Jacka Juskowiaka. Był klubowym skarbnikiem. Miał 46 lat.

Morsy spotykają się nie tylko, aby się wspólnie wykąpać, ale również pożartować, podyskutować i jeśli trzeba wzajemnie pocieszyć. Jacek był szczególnie lubiany w grupie, mimo że jego powinnością było zbieranie składek.

Pozostawił wiele niedokończonych rozmów, umówionych wspólnych treningów i w ogóle dużo miłych momentów, które z jego udziałem miały się wydarzyć. Morsy płaczą, że już go nigdy nie zobaczą w swoim gronie. Woda Jeziora Łoniewskiego, gdzie w niedziele i środy spotykają się leszczyńskie morsy będzie słona od łez.

Na profilu facebookowym morsów znaleźliśmy taki wpis:

Morsuj na niebiańskich wodach i czekaj - wszyscy tam trafimy. Tylko dlaczego Ty zostałeś powołany tak prędko...

W czwartek rano miał jechać na basen. Już tam nie dojechał. Odszedł w swoim domu. Przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa.

Ostatnie pożegnanie Jacka Juskowiaka odbędzie się w czwartek, 12 listopada o godzinie 10.30 na cmentarzu przy ulicy Kakolewskiej.

(JAC. fot. fb )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

LukLuk

7 0

Spoczywaj w pokoju.

09:46, 06.11.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoogeyBoogey

5 0

Przykra wiadomość, a jeszcze niedawno widywaliśmy się tak często na gostyńskim basenie. Żegnaj, Jacku.

12:49, 06.11.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sąsiadkasąsiadka

3 0

Spoczywaj w spokoju

17:10, 08.11.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kolega Kolega

0 0

Żegnaj PRZYJACIELU ;(

22:55, 10.11.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%