W niedzielę, 27 grudnia przypada 102.rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego. W Lesznie, z powodu pandemii, uroczystości były skromne.
O godz. 9 w Kwaterze Powstańców na cmentarzu parafialnym przy ul. Kąkolewskiej kwiaty złożyli i znicze zapalili: prezydent Łukasz Borowiak i wiceprezydent Piotr Jóźwiak, starosta leszczyński Jarosław Wawrzyniak, poseł Grzegorz Rusiecki, kierownik delegatury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lesznie Zenon Jóźwiak, delegacja radnych Leszna, dyrektor Zespołu Szkół nr 4 im. Powstańców Wielkopolskich Maria Koroniak oraz przedstawiciele wojska.
- W tym roku rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego obchodzimy w specyficzny sposób, ale dla nas to zawsze była i jest ważna data. Upamiętniamy dziś miejsca symboliczne dla tego wydarzenia. Jesteśmy obecni w Kwaterze Powstańców, pod pomnikiem wdzięczności w parku Kościuszki i w miejscu, gdzie polegli Powstańcy w Trzebanii - mówił wiceprezydent Jóźwiak.
Powstańców uczcili również Leszczyńscy Patrioci i członkowie Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno oraz kibice Lecha Poznań. Przedstawiciele obu grup pojawili się rano w Kwaterze Powstańców, gdzie na grobach wszystkich zmarłych uczestników Powstania Wielkopolskiego zapalili znicze. Młodzi ludzie organizują taką akcję od wielu lat.
- Staramy się co roku upamiętniać Powstańców zapalając znicze na ich grobach w tej kwaterze oraz we wszystkich miejscach pamięci w okolicach Leszna. Znicze zakupujemy ze środków Stowarzyszenia i grupy Leszczyńscy Patrioci - podkreślał Bartosz Domagała, prezes SSKUL.- Powstanie Wielkopolskie to jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii. Walki nie toczyły się w Lesznie, ale jedna z najważniejszych bitew odbyła się pod wiatrakami w Osiecznej. W Lesznie mamy mural na pamiątkę tego właśnie wydarzenia. Staramy się pamiętać o Powstaniu i Powstańcach, bo jeśli my - młodzi - nie będziemy tego robić, to za 10-20 lat nikt nie będzie o nich pamiętał.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz