Absolwenci Jedynki uratowali Studniówkę. Zorganizowali bal, jakiego nie było nigdy w historii szkoły (zdjęcia i film)

Pandemia uniemożliwiła im zorganizowane Studniówki zimą - 100 dni przed maturą. Ale się nie poddali. Przygotowali bal latem - 100 dni po egzaminie dojrzałości. W Restauracji Finezja w czwartkowy wieczór bawili się absolwenci siedmiu klas Liceum Ogólnokształcącego nr 1 imienia Rodu Leszczyńskich w Lesznie.

Na pomysł zorganizowania Studniówki w czasie wakacji wpadli Lena Wojciechowska z klasy 3G i jej tata Arek Wojciechowski, redaktor naczelny Radia Elka, przedstawiciel Stowarzyszenia Przyjaciół Jedynki. Przychylnie do tego pomysłu podeszła dyrektor LO nr 1 Barbara Kochanek, nauczyciele i rodzice. Pomogło Stowarzyszenie.

- Kiedy się okazało, że Studniówka jednak będzie, to była wielka radość - mówiła nam Lena Wojciechowska.

Bal odbył się w czwartek w Restauracji Finezja w Lesznie. Bawiło się na nim 180 osób. Zabawę tradycyjnie rozpoczął Polonez. Zatańczyło go dziesięć par. Układ do muzyki Wojciecha Kilara młodzież ćwiczyła w szkole, pod okiem nauczycielki Anny Orzełek.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że dzisiejsza uroczystość doszła do skutku. Dziękuję wszystkim osobom, które się do tego przyczyniły i wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie na Studniówkę. To, że jesteśmy tutaj świadczy o tym, że wy - jako uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego - stworzyliście społeczność, że zawiązaliście takie więzi, które mam nadzieję będą trwały do końca świata i o jeden dzień dłużej. To dowód na to, że chcecie ze sobą być i razem się bawić. Bardzo mnie to cieszy i bardzo wam za to dziękuję - podkreślała dyrektor Kochanek. 

- Tym, którzy wymyślili dzisiejszą Studniówkę należą się same szóstki, bo czas to wyjątkowy, Polonez wyjątkowy, wszystko jest dziś wyjątkowe. Nigdy w długiej historii szkoły podczas Studniówek nie było tak ciepło i nie było tyle słońca, ile jest dzisiaj. Życzę wam, abyście ukochali swoje dorosłe życie i abyście zawsze mieli w życiu cel, żebyście ciągle dążyli do czegoś pięknego - dodawał Marek Wein, wiceprezes Stowarzyszenia Przyjaciół Jedynki.

Tegoroczni absolwenci Jedynki, tak jak wszyscy ich rówieśnicy, nie mieli szczęścia do nauki w szkolnych murach, w gronie kolegów i koleżanek. W ciągu trzech ostatnich lat, najpierw zaliczyli dłuższą przerwę w nauce, gdy był strajk nauczycieli, a potem przez wiele miesięcy doświadczyli lekcji zdalnych, gdy wybuchła pandemia karonawirusa. Maturę zdawali w reżimie sanitarnym.

Zwykle na Studniówce dominuje jedno życzenie: powodzenia na maturze. Czego można życzyć tegorocznym studniówkowiczom z Jedynki?

- Powodzenia w życiu - mówiła Lena.

[WIDEO]436[/WIDEO]