W sobotę odbył się jubileuszowy, bo 10. Rajd Rowerowy im. Zdzisława Adamczaka. Rowerzyści wyruszyli z trzech miejsc - Krzemieniewa, Karczmy Borowej i Ławeczki Zdzisława Adamczaka na ścieżce rowerowej z Leszna do Osiecznej. Metą dla wszystkich była plaża nad jeziorem w Górznie.
Zdzisław Adamczak był wiceprezydentem Leszna odpowiedzialnym w mieście przede wszystkim za sport i kulturę oraz prezesem Organizacji Turystycznej Leszno-Region. Sam też lubił aktywność fizyczną - jazdę rowerem i górskie wędrówki. Był lubiany i szanowany, zawsze życzliwie i z szacunkiem traktował innych. Jako były dziennikarz nigdy też nie odmawiał wypowiedzi dla mediów. W roku 2010, w sobotę 4 września, wracał z rajdu rowerowego w Górznie i zasłabł na ścieżce rowerowej Osieczna-Leszno. Mimo starań lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Odszedł w wieku 62 lat. W miejscu, gdzie wiceprezydent stracił przytomność jest dziś tablica mu poświęcona oraz ławki i stojaki rowerowe. Na dużym niebieskim sercu umieszczono też przesłanie, że warto dbać o swoje zdrowie, i odpocząć jeśli brakuje nam siły do dalszej wędrówki. To właśnie w tym punkcie wyznaczyli sobie zbiórkę do sobotniego rajdu przyjaciele Zdzisława Adamczaka.
- Pamięć o Zdzisławie jest przede wszystkim w naszych sercach - mówił nam tuż przed startem Jacek Adamczak, radny Leszna, lekarz, a przede wszystkim brat zmarłego wiceprezydenta. - Cieszę się, że dzisiaj jest nas tutaj dwa razy więcej niż rok temu. W jakiejś części na pewno przyczyniła się do tego sytuacja popandemiczna, ale też my tworzymy taką paczkę, ekipę zgranych przyjaciół, braci, którzy chętnie się ze sobą spotykają i spędzają razem czas.
Jacek Adamczak podziękował w szczególności trzem uczestnikom rajdu: Pawłowi Jędrasiowi, który zebrał wszystkich na sobotnią wyprawę. Andrzejowi Stróżykowi, prezesowi Astromalu, który w dużej mierze był fundatorem zagospodarowania miejsca Zdzisława Adamczaka na ścieżce: - Ono się przyjęło wśród turystów, rowerzystów, pieszych i grzybiarzy - podkreślał. Trzecią osobą, o której wspomniał był Antoni Neczyński, redaktor naczelny "ABC": - Dużo przeszedł w ostatnich miesiącach, bardzo się cieszymy, że jest dziś z nami.
Jacek Adamczak mówił też o potrzebie organizacji rajdów rowerowych - reaktywowania Majówki z ABC i przygotowania Rajdu im. Zdzisława Adamczaka dla większej grupy rowerzystów.
Z Karczmy Borowej do Górzna wyjechało około 70 osób. Liczba grupa rowerzystów reprezentowała gminę Krzemieniewo. Oni na rajd wyruszyli z parkingu przed kościołem w Drobninie.
Niezależnie od miejsca startu w Górznie na wszystkich czekał poczęstunek i świetna atmosfera. Było też losowanie roweru. Szczęście uśmiechnęło się tym razem do najmłodszego uczestnika rajdu - Franciszka
[FOTORELACJA]6265[/FOTORELACJA]
[WIDEO]453[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz