Machina ruszyła. Jest 10 ton jabłek do rozdania. Start 20 października (zdjęcia)

Pierwsze "Jabłuszko" było dedykowane jednemu dziecku. W kolejnych latach akcja się rozkręcała i przybywało dzieciaków, którym trzeba pomóc. Mamy rok 2021 i "Jabłuszko" zbiera pieniądze dla fantastycznej dziesiątki.

Akcja polega na rozdawaniu jabłek, w zamian za datki do puszek. Celem jest uzbieranie jak największej kwoty dla dzieci chorych i niepełnosprawnych.

- W pierwszym roku mieliśmy trochę więcej niż jedną tonę jabłek. Teraz mamy 10 do rozdania - mówi Tomasz Walenczak ze Stowarzyszenia Bumerang Leszczyński, które organizuje Akcję "Jabłuszko". - Każda placówka, która się do nas zgłosiła - szkoła, przedszkole, czy zakład pracy, zadeklarowała ilość jabłek, którą jest w stanie rozdać. Dzisiaj ich przedstawiciele odbierają plakaty i puszki.

Było to w Szkole Podstawowej nr 5. Pomagali członkowie Szkolnego Klubu Wolontariatu.

Na teraz jest 95 miejsc, gdzie będą zbierane pieniądze.

- Ta akcja to lekcja wolontariatu. Uczy, by nie patrzeć tylko na siebie. Uczy współpracy - mówi Marzena Majer ze Stowarzyszenia Bumerang Leszczyński.

Akcja potrwa od 20 do 24 października.

Jej bohaterami są Emilia, Aleksandra i Aleksandra oraz Marta.

Nikodem, Kacper, Stanisław, Adrian, Bartek i Marcel.