Czwartkowa wichura łamała drzewa jak zapałki. Sprawdziliśmy czy mocno ucierpiał Park 1000-lecia w Lesznie. Dariusz Lorych, prezes Miejskiego Zakładu Zieleni mówi, że straty są dopiero szacowane.
Dzisiaj rano były miejsca, w których leżały urwane większe konary, ale były to przypadki incydentalne.
- Większych przechyłów drzew nie odnotowaliśmy - podkreśla prezes D. Lorych. - Pracownicy to co mogą sami pousuwali.
Niestety jeden z konarów uszkodził fragment ogrodzenia od strony ul. 17 Stycznia.
- Na razie trudno oszacować straty - twierdzi D. Lorych.
Dodajmy, że podczas wichury nie ucierpiało żadne zwierzę z Mini ZOO.
2 0
Zastanawiam się co takiego „dostał” ten park. Może dotację na odbudowę. Przydałaby się korekta kogoś kto zna język polski, nie tylko na poziomie ósmoklasisty, by korygować te populizmy.