Tomasz Siemoniak: Jeśli chodzi o walkę z pandemią to rząd PiS abdykował

Tomasz Siemoniak, poseł i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej były minister obrony narodowej i były wiceprezydent Warszawy gościł w środę w naszym regionie. Polityk uczestniczył w otwartych spotkaniach z mieszkańcami w Krzemieniewie, Gostyniu i Lesznie. W czwartek odwiedzi Rawicz.

Podczas spotkań głównymi poruszanymi tematami były dwa najważniejsze problemy, z jakimi boryka się teraz nasz kraj - kryzys migracyjny na granicy z Białorusią oraz pandemia koronawirusa.

- Czasy mamy niespokojne, gorące. Nie tylko w polskiej polityce, ale także wokół nas. Bardzo się cieszę, że mogłem tutaj przyjechać i możemy o tym rozmawiać, że mogę się dzielić moją wiedzą i doświadczeniem - mówił Tomasz Szymoniak podczas konferencji prasowej przed spotkaniem z mieszkańcami Leszna.

Zdaniem byłego ministra obrony, dobrze się stało, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zaczął jednak rozmawiać z Unią Europejską i NATO o kryzysie na naszej wschodniej granicy, że zrezygnował z początkowo przyjętego założenia, iż Polska jest w stanie sama rozwiązać ten konflikt. - Po to mamy partnerów i sojuszników, żeby w trudnym czasie z tego korzystać - podkreślał Tomasz Siemoniak. - Może to będzie taki zimny prysznic dla rządzących, że jeżeli chodzi o interesy Polski i nasze bezpieczeństwo to właśnie w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych mamy partnerów i sojuszników i nie warto na każdym polu z nimi wojować.

Wiceprzewodniczący PO przyznał, że gdyby był teraz ministrem obrony narodowej, to aktywność międzynarodową związaną z kryzysem migracyjnym rozpocząłby zdecydowanie prędzej niż zrobił to premier Mateusz Morawiecki.

- Nawet jeśli migrantów na granicy będzie mniej, to ten kryzys się nie skończy, bo Łukaszenka będzie traktował Polskę jak wroga. Odpowiedzialność nakazuje, aby być jak najbliżej naszych sojuszników i współdziałać z nimi. Interesem Polski jest bezpieczeństwo, nie ma teraz ważniejszej rzeczy. Razem z Unią Europejską powinniśmy też szukać takich nacisków na Łukaszenkę, aby migrantom została udzielona pomoc. Oni są ofiarami tej sytuacji, zwłaszcza kobiety i dzieci.  

Były minister był pytany o to, jak rząd PO poradziłby sobie z pandemią. Co zrobiłby teraz, gdy mamy czwartą falę zakażeń i zgonów spowodowanych przez COVID-19.

- Czy w Krzemieniewie, czy w Warszawie nikt nie rozumie, dlaczego rząd nie ma strategii walki z pandemią, robi za mało i Polska jest wśród liderów niechlubnych statystyk z tysiącami zakażonych i zmarłych z powodu koronawirusa. Przez półtora roku nie zrobiono nic, żeby służba zdrowia była gotowa na obecną sytuację. Znów są zamykane szpitale i odwoływane zabiegi. Jako Platforma Obywatelska przyjmiemy wszystkie rekomendacje rady medycznej przy premierze, ale chcemy się dowiedzieć, jakie one są. Nawet jeśli one będą trudne, ale uzasadnione przez lekarzy, przez specjalistów, to trzeba się temu poddać. Na pewno można zrobić więcej niż rząd robi obecnie. W sprawie walki z pandemią rządzący abdykowali. 

Kolejnym politykiem PO, jaki ma złożyć wizytę w naszym regionie jest posłanka Izabela Leszczyna.