Ochotnicza Straż Pożarna w Dąbczu, a niedawno Ochotnicza Straż Pożarna w Rydzynie, zostały doposażone w sprzęt, którego zakup wsparło Nadleśnictwo Karczma Borowa.
Dzisiaj w jednostce w Dąbczu odbyła się mała uroczystość, podczas której strażakom przekazano namiot.
- Do tej pory musieliśmy korzystać z pożyczonych namiotów - mówi Aleksandra Lorych z OSP Dąbcze. - Namiot jest nam potrzebny chociażby po to, że kiedy jedziemy na zawody strażacy mają swoje stanowisko. Organizując ćwiczenia przed remizą dla Młodzieżowej Drużyny, deszcz czy słońce nie będą już utrudniały działań.
O potrzebie posiadania namiotu przez jednostkę wiedział burmistrz Kornel Malcherek, który podzielił się tą informacją z nadleśniczym Andrzejem Szeremetą z Nadleśnictwa Karczma Borowa.
- Zwróciłem się do nadleśnictwa z prośbą o pomoc dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbczu, a nadleśnictwo, które jeśli mogę tak powiedzieć jest naszym przyjacielem, pomogło sfinansować zakup namiotu - naszemu portalowi powiedział burmistrz Kornel Malcherek.
Namiot kosztował 3500 złotych, z tego 2500 złotych przekazało nadleśnictwo. Resztę pieniędzy dołożyła jednostka.
Nadleśnictwo Karczma Borowa w całości sfinansowało zakup pilarki oraz kasku ochronnego dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Rydzynie.
Fot. Rydzyna24.pl
[FOTORELACJA]6984[/FOTORELACJA]
1 1
Piękny gest-słuszny cel.
0 1
Na nadleśnego zawsze można liczyć...
1 0
tylko te fotopułapki wyłączcie bo może być spięcie i fuzja niewypali
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz