Zrobiło się wiosennie i przy takiej aurze Polskie Koło Wędkarskie Rydzyna Miasto 212 zorganizowało akcję sprzątania terenu wokół zbiornika retencyjnego w Dąbczu, z którego korzystają między innymi wędkarze.
- Montujemy także tablice informacyjne, by wskazać teren plaży, gdzie jest zakaz połowu ryb. Kolejne tablice informują, że jest to zbiornik sportowy, na którym można łapać ryby, ale trzeba je wypuścić, nie wolno ich ze sobą zabierać. W praktyce bywa z tym różnie. Nie wszyscy się do tego stosują - tłumaczy Sławomir Marach, prezes Koła Wędkarskiego Rydzyna Miasto 212. - To jest nasza inicjatywa, bo chcieliśmy, by zasady były jasne i czytelne dla wszystkich korzystających z zalewu. Wynika to z tego, że zbiornik jest pod naszą opieką.
Montażem tablic zajęli się wędkarze, ich sfinansowanie było po stronie Polskiego Związku Wędkarskiego w Poznaniu.
Dzisiaj odbyło się również sprzątanie terenu wokół zbiornika.
- Niektórzy wrzucają śmieci do kosza, ale są osobą, które rzucają je gdzie popadnie, nawet obok pojemnika na odpady. Jeśli chodzi o zaśmiecenie, były lata kiedy śmieci było więcej. Dzisiaj nie jest tak źle.
W akcji sprzątania uczestniczyli także burmistrz Kornel Malcherek i Roman Skiba, przewodniczący Rady Miejskiej. Obaj panowie podkreślili, że wzięli udział w sprzątaniu przede wszystkim jako mieszkańcy Rydzyny.
Nad zalewem było sporo opakowań po napojach, głównie małe szklane po alkoholu.
Koło Rydzyna Miasto 212 porządkowało także teren nad jeziorem Grodzisko, który jest pod ich opieką.
[FOTORELACJA]7188[/FOTORELACJA]
2 0
kiedy wreszcie zrozumiecie że jest to zbiornik retencyjny a nie zalew czy staw hodowlany
3 0
Żadne tablice tu nie pomogą. Proponuję kontrolę bagażników przyjezdnych wędkarzy, szczególnie z rejestracją dgr!
0 0
A po co ten zakaz łowienia z plaży? O co chodzi?
2 2
Idiotyzm totalny w temacie połowu ryb! Łowienie tylko dla przyjemności wędkarza, a biedne zwierzę - ryba - nie ważne ! Złowiona ryba na haczyk, który wbija się w jej ciało. Jeśli znamy budowę haczyka, to nie uda nam się z niego uwolnić ryby bez zadania jej rany (często duże rozerwanie otworu gębowego). Większości takich ryb wspomorze natura - zagoi się. Ale ile zginie ??? Ryba cierpi dla naszej przyjemności ?
0 1
Wybaczcie za błąd, ale temat mnie tak bardzo poruszył, że nie zważałam na pisownię.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz