W sobotę, 30 września 60-lecie działalności obchodziło Koło Gospodyń Wiejskich Starego i Nowego Belęcina. Impreza odbyła się z pompą, a ostatni uczestnicy wracali do domów w późnych godzinach nocnych po szampańskiej zabawie z didżejem.
Uroczystość rozpoczęła się od powitania licznie zgromadzonych gości przez przewodniczącą Renatę Kowalską oraz zarząd Koła Gospodyń Wiejskich.
- W 1963 roku utworzono KGW i zapoczątkowano piękną tradycję. Wokół siebie zgromadziły się kobiety, które chciały pielęgnować zwyczaje i tradycje. Powstały wtedy dwa koła. Założycielką koła w Nowym Belęcinie była Anna Socha, a w Starym Belęcinie - Helena Banaszak. W 1995 roku koła połączyły swoją działalność i od tej pory stanowimy jedność - Stary i Nowy Belęcin. Na chwilę obecną liczymy 45 członkiń. Długa jest lista osób, które na trwałe zaznaczyły obecność w naszym kole, które je tworzyły, rozwijały i wspierały. Wielu z nich nie ma już wśród nas, jednak zostawiły po sobie ślad swego istnienia - mówiła podczas uroczystości Renata Kowalska.
Przewodnicząca koła wspomniała o licznie organizowanych wydarzeniach oraz konkursach kulinarnych, w których uczestniczą. Podkreśliła tegoroczny sukces, którym było zajęcie 3. miejsca w Bitwie Regionów.
Następnie przedstawicielki koła odebrały gratulacje od zaprzyjaźnionych organizacji, sołtysów oraz władz gminy, które podczas sobotniej imprezy reprezentowała wicewójt Joanna Nowacka. Wszyscy zgodnie chwali dotychczasową działalność koła oraz życzyli sobie kontynuowania wzorcowej współpracy. W trakcie uroczystości przyznano też wyróżnienia za wieloletnie członkostwo.
Przy okazji 60. urodzin nie mogło zabraknąć okazałego tortu oraz szampana. Po części oficjalnej przyszedł czas na zabawę z didżejem Romkiem, a parkiet sali w Nowym Belęcinie zapełnił się już od pierwszego utworu.
[FOTORELACJA]7771[/FOTORELACJA]
0 0
Ostatni uczestnicy wracali nie w późnych godzinach nocnych,tylko wczesno -
- rannych ?