Często spotykamy się z oburzeniem naszych czytelników na liczne wycinki drzew w podleszczyńskich lasach. Z pozycji nadleśnictwa, prowadzącego gospodarkę leśną, wygląda to inaczej niż postrzega to część leśnych turystów.
W minionych latach dość liczne były wycinki w bukowo-sosnowych lasach pomiędzy Nadleśnictwem Karczma Borowa a Kąkolewem. Jadąc duktem, którym kiedyś wiodła ścieżka dydaktyczna, często odwiedzana przez spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów, można zaobserwować spore ilości ściętych, jeszcze nie wywiezionych drzew. W wielu miejscach wyrębów posadzono już nowe drzewa.
- Na tym terenie wycinka jest prowadzona z dwóch powodów. Pierwszym jest konieczność usunięcia z lasu drzew opóźnionych w rozwoju i osłabionych, dzięki czemu pozostałe mają lepsze warunki do życia, a co za tym idzie są zdrowsze. Są to działania podobne do przerywania marchewki w ogródku - wyjaśnia Maciej Majorek, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Karczma Borowa. - Wycinamy też drzewa, które dożyły do odpowiedniego wieku. W ten sposób staramy się być o krok przed ich obumarciem, by spożytkować drewno tak potrzebne nam ludziom w codziennym życiu.
Nasi czytelnicy zwracają też uwagę na wycięty fragment sosnowo-akacjowego lasu przy drodze Osieczna-Łoniewo. Po wycince teren wygląda rzeczywiście jak pobojowisko, gdyż akacja ma sporo, niezbyt prostych konarów.
- W tym miejscu posadzimy liściasty las, bardziej dostosowany do miejscowych warunków niż dotychczasowy. Za niedługo nasze oczy cieszyć tu będzie gęstwina dębów i buków - informuje Maciej Majorek. - Te gatunki lepiej wykorzystają żyzną w tym miejscu glebę.
Wyręby lasu prowadzone są w oparciu o 10-letni Plan Urządzenia Lasu. Taki dokument na kolejną dekadę jest właśnie opracowywany i wejdzie w życie 1 stycznia 2025 roku. W nadleśnictwach odbywają się spotkania konsultacyjne dotyczące "lasów o szczególnej funkcji społecznej', czyli obszarów położonych w bliskim sąsiedztwie miasta i terenach ważnych dla turystyki. Nadleśnictwo Karczma Borowa zamierza rozszerzyć informację społeczną w miejscach prowadzenia zrębu. Prócz tablic mówiących o zakazie wstępu na teren, gdzie powalane są drzewa, pojawią się też bardziej szczegółowe tablice informujące o powodach prowadzonego zrębu.
[FOTORELACJA]8846[/FOTORELACJA]
Ja12:36, 23.04.2024
Za niedługo cieszyć nas będzie widok dorodnych dębów. Niedługo, za jakieś 1000 lat !!!! A Peło mówili, że PiS za dużo wycinał, a oni nie będą. No tak, przecież oni tylko mówili Buhahaaa.
Do komentarza nr 100:41, 24.04.2024
Widać, że występują u Ciebie problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Koko14:37, 24.04.2024
Majorek opóźniony w rozwoju to ty jesteś
Morfeusz 08:09, 25.04.2024
Je..ć pilarzy !!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Dobreee!