Media ogólnopolskie i zagraniczne informują o śmierci dwóch nurków na Malcie. Jednym z mężczyzn, który zginął tragicznie był Krzysztof Białecki, pochodzący z naszego regionu - z gminy Gostyń. 48-latek od lat mieszkał w Anglii, był założycielem największego polskiego klubu nurkowego na Wyspach. - Żegnamy Naszego kochanego “Tatę”, przyjaciela, mentora, legendę, wzór do naśladowania i bohatera - napisała w mediach społecznościowych ekipa Diving Explorers.
Jak informuje portal wprost.pl, do tragedii doszło w sobotę, 6 lipca u wybrzeży plaży Żonqor w pobliżu miejscowości Marsaskala na wschodzie Malty.
- Polscy nurkowie w ramach szkolenia eksplorowali pochodzący z czasów I wojny światowej wrak statku SS Polynesien znajdujący się na głębokości 50 metrów - czytamy na wprost.pl.
Jeden z nurków, 45-letni mężczyzna, zaczął mieć problemy pod wodą. Drugi z nich, 48-latek, chciał pomóc koledze. Podczas wynurzania nurkowie mieli pominąć proces dekompresji, co miało wywołać awarię.
- Obaj Polacy zostali przewiezieni łodzią ratowniczą na brzeg, a tam zbadani przez ratowników. Mimo tego, kiedy karetka zabrała nurków do pobliskiego szpitala, lekarz stwierdził zgon 45-latka. 48-latek zmarł niewiele później - czytamy na portalu wprtost.pl.
Na ten moment ani służby, ani media, nie podają zbyt wiele szczegółowych informacji na temat tragicznego zdarzenia u wybrzeży Malty. Trwa śledztwo.
Jednym ze zmarłych nurków, jak informują czytelnicy portalu gostyn24.pl, był Krzysztof Białecki (48l.), który pochodził z gminy Gostyń. Mieszkał w Goli pod Gostyniem. W Anglii, gdzie wyemigrował przed laty, był znany dzięki swojej pasji do nurkowania. Był założycielem największego polskiego klubu nurkowego w Anglii. Cieszył się ogromnym szacunkiem i uznaniem wśród społeczności nurkowej.
- Niestety, mamy smutne wieści z Malty. Dwóch doświadczonych polskich nurków straciło życie podczas eksploracji wraku "Le Polynesien". Wśród nich był Krzysztof Białecki, założyciel największego polskiego klubu nurkowego w Anglii. Łączymy się w żalu z rodzinami i przyjaciółmi zmarłych nurków - czytamy na Divers24, poście udostępnionym na Diving Explorers.
asi05:01, 11.07.2024
1 2
pływali dla zabawy, a to jego doświadczenie widać było przereklamowane 05:01, 11.07.2024
Marek01:24, 14.07.2024
0 0
nurek z takim doswiadczeniem i dekompresja bo za szybko wypłynęli. Dziwne 01:24, 14.07.2024