Projekt naprawy zapadniętego odcinka drogi Goniembice-Osieczna zakłada, że będzie ona osadzona na aż 352 palach. Jeszcze w sierpniu ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie tego zadania. Trasa od wielu miesięcy jest zamknięta dla ruchu.
Przebudowa drogi Osieczna-Goniembice realizowana była w latach 2022-2023 za ponad 19 mln zł przez Starostwo Powiatowe w Lesznie. Trasa miała zostać oddana do użytku we wrześniu ubiegłego roku, ale jeszcze przed tym terminem zapadła się ścieżka rowerowa na odcinku, gdzie w pobliżu znajduje się staw torfowy. Kilka miesięcy później osunęła się nawierzchnia jezdni i droga została zamknięta dla ruchu.
Na feralnym odcinku wykonano dodatkowe badania geologiczne i zlecono wykonanie projektu naprawczego. Jest on już gotowy i obecnie przygotowywana jest procedura przetargowa celem wyłonienia wykonawcy.
- Projekt naprawczy obejmuje zarówno drogę, jak i ścieżkę rowerową - wyjaśnia Jarosław Dokurno, zastępca kierownika Zarządu Dróg Powiatowych w Lesznie. - Na naprawianym odcinku zaprojektowane zostały aż 352 pale, na których wykonana zostanie płyta żelbetonowa.
Termin wykonania tego zadania nie został jeszcze określony. Powiat leszczyński, po zamknięciu drogi utwardził tłuczniem polną drogę Jeziorki-Wyciążkowo, aby stworzyć możliwość objazdu dla samochodów osobowych. Pojazdy ciężarowe muszą jeździć przez Leszno.
Oj12:54, 13.08.2024
Czy aby teraz nie przesada w drugą stronę? Ktoś się naprawdę zabezpiecza. Czyli te.parę wyciętych drzewek miało moc 352 pali? No to koś,ty będą niemałe. Kto zapłaci?
Ja zapłacę, ty zapła22:37, 13.08.2024
Jak wiadomo Polska to kraj gdzie nikt nie ponosi odpowiedzialności, szczególnie za publiczne środki. Za te pale, żelbetowe płyty i nawierzchnię asfaltową przyjdzie pewnie zapłacić tyle co za połowę całego remontu. Nikt za to nie beknie - ani projektant, ani wykonawca, ani nadzór inwestorski ani sam inwestor - czyli powiat na czele ze starostą. Zerowa odpowiedzialność i tylko przepalanie naszej kasy!
Aga19:34, 15.08.2024
T.R.A.G.E.D.I.A
Nie interesuje mnie czy do obudowy będzie potrzebnych 10 czy może 1000 pali,tylko kiedy w końcu ta cholerna droga zostanie otwarta dla ruchu.Jako kierowca,który tamtędy powinnam jeździć do pracy,codziennie nadrabiam ok 10 km.Prosta matematyka ile miesięcznie więcej muszę wydać na paliwo.Kto mi za to odda pieniądze?Rozumiem wszystko,że istnieją sytuacje,na które nie mamy wpływu,zdarzają się zniszczenia,zawalenia,ale żeby przez odcinek 5 metrów zniszczonej nawierzchni debatować kto winien,a kto nie przez prawie rok to kpiny!!!!!Nie interesują mnie wasze przepychanki.To my na tym cierpimy.Cała ta wasza inwestycja ,przechwalanki jak to pieknie bedzie sie jeździło i bezpiecznie,to jedna wielka farsa.
Jacek16:34, 16.08.2024
Jechałem niedawno drogą Jeziorki - Wyciążkowo i nie polecam jej.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Jak wiadomo Polska to kraj gdzie nikt nie ponosi odpowiedzialności, szczególnie za publiczne środki. Że te pale, żelbetowe płyty i nawierzchnię asfaltową przyjdzie pewnie zapłacić tyle co za połowę całego remontu. Nikt za to nie beknie - ani projektant, ani wykonawca, ani nadzór inwestorski ani sam inwestor - czyli powiat na czele że starostą. Zerowa odpowiedzialność i tylko przepalanie naszej kasy!