Budynek Warsztatu Terapii Zajęciowej Zaborowo przeszedł ogromną metamorfozę. Zmieniło się także jego otoczenie. Nie jest to jednak ostatnie słowo, chociaż dalszy ciąg remontów jest uzależniony przede wszystkim od pozyskania pieniędzy.
WTZ Zaborowo prowadzone przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Nasz Dom - Nasz Świat" jest w centrum Zaborowa od września 2020 roku.
W ciągu kilku lat jeden z dwóch budynków został gruntownie wyremontowany, chociaż nie w całości, bo z pominięciem piwnicy. Był pomysł jak ją zagospodarować i kiedy udało się pozyskać dofinansowanie z miasta Leszna oraz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, 2 lata temu rozpoczął się remont. Kosztował ok. 750 tys. zł.
- Pomieszczenia piwnicy były bardzo zniszczone. Konieczna była wymiana wszystkich instalacji, okien, drzwi, trzeba było wyrównać podłogi, by były na różnym poziomie. Oczywiście wszystkie przestrzenie przeszły gruntowny remont - mówi Wojciech Otto, prezes Stowarzyszenia "Nasz Dom - Nasz Świat". - Na remont zdecydowaliśmy się, ponieważ potrzebowaliśmy więcej przestrzeni na szatnię oraz do zajęć, warsztatów i rehabilitacji ruchowej dla naszych uczestników, których obecnie mamy 50.
W piwnicy powstała sala rehabilitacyjna, do której zostanie przeniesiony sprzęt z holu na parterze. Obok jest szatnia. Jest sala wyciszeń dla uczestników i pracownia ceramiki z oddzielnym pomieszczeniem, w którym już stoi piec do jej wypalania. Wydzielono również miejsce na przestronną łazienkę dostosowaną do osób z dysfunkcjami ruchu.
- Wszystkie pomieszczenia muszą jeszcze zostać urządzone i wyposażone - dodaje W. Otto.
Dobiega końca remont elewacji, na który stowarzyszenie otrzymało dofinansowanie z miasta Leszna oraz PFRON-u.
Zmieniła się i ciągle zmienia przestrzeń wokół budynków.
- Z pieniędzy stowarzyszenia wymieniliśmy płot i została ułożona nowa kostka brukowa. Natomiast strefę relaksu, z inicjatywy opiekunki pracowni ogrodniczo-przyrodniczej, zrobili nasi uczestnicy wraz z terapeutami - dodaje prezes stowarzyszenia.
WTZ ma jeszcze jeden budynek, który mocno kontrastuje z budynkiem po remoncie. Stowarzyszenia póki co nie ma pieniędzy na przeprowadzenie w nim gruntownych prac remontowych.
[FOTORELACJA]9424[/FOTORELACJA]
0
0
0
0
0
0
4 4
Ilu podopiecznych tam korzysta? Ilu spoza Leszna? Jaki był sens powierzania stowarzyszeniu tak dużej nieruchomości? Nieruchomość zabrano społeczności Zaborowa (bez jej wiedzy i zgody), wtedy stowarzyszenie miało inny adres, nie w Zaborowie. Jestem na nie. Ile pieniędzy już poszło z budżetu miasta i ile jeszcze będzie musiało pójść? Jaki był tego sens? Mało jest wolnych miejsc dla podopiecznych przy ul Niepodległości, Starozamkowej, w Rydzynie?