Protesty rolnicze, jakie miały miejsce zimą na węzłach drogi ekspresowej S5 Leszno-Zachód i Kaczkowo zjednoczyły ludzi utrzymujących się z rolnictwa. Teraz są gotowi wesprzeć rolników z wsi, gdzie gospodarstwa zniszczyła powódź.
Taką pomoc zamierza zorganizować grupa rolników z gminy Rydzyna: Marcin Szerszeń, Dawid Różyński, Tomasz Szulc i wielu ich sprzymierzeńców.
- Mamy swoich przyjaciół na terenach objętych powodzią, od których będziemy starali się uzyskać informacje na temat potrzeb konkretnych gospodarstw - wyjaśnia Tomasz Szulc, rolnik z Kłody. - Pomoc dla gospodarstw rolnych ma inną specyfikę niż pomoc kierowana dla ogółu mieszkańców zalanych terenów. W tym przypadku konieczne jest dokładne rozeznanie, czego w danym gospodarstwie, czy grupie gospodarstw potrzeba. Mając taką informację dopiero przygotujemy transport. Ważne, żeby to co zawieziemy zostało wykorzystane i się nie zmarnowało, gdyż jako rolnicy jesteśmy na to wyczuleni. Sądzimy, że podobną gotowość do solidarnej pomocy zaproponują rolnicy z innych gmin, powiatów i regionów Polski.
Gospodarstwa na pagórkowatych terenach Kotliny Kłodzkiej nie są tak obszerne i liczne jak w Wielkopolsce, dlatego z objęciem ich pełnym wsparciem nie powinno być problemów. Najważniejszą w tej kwestii wydaje się być koordynacja pomocy poprzez precyzyjne określenie potrzeb.
Sebi14:39, 19.09.2024
0 0
taa, zablokują drogi z pomocą !!! Mają wprawę ! 14:39, 19.09.2024