Hieronim Apolinarski ze Święciechowy zmarł w miniony piątek. Zapamiętamy go przede wszystkim z roli marszałka Józefa Piłsudskiego podczas corocznych Przejazdów Kawalerii przez gminę Włoszakowice.
Był człowiekiem powszechnie znanym i bardzo szanowanym w środowisku koniarzy. Zawsze pogodny i uśmiechnięty, chętnie dzielił się swoim doświadczeniem. Był współzałożycielem formacji kaskaderskiej Apolinarski Group, prowadzonej przez syna Pawła.
Nosił charakterystycznego sumiastego wąsa, dlatego też nie potrzebował nawet najmniejszej charakteryzacji w dniu Narodowego Święta Niepodległości, by wsiąść na bryczkę w towarzystwie wójta gminy Włoszakowice i odegrać rolę marszałka Piłsudskiego Po raz pierwszy zabraknie go 11 listopada w orszaku prowadzonym przez szwadron kawalerii.
Kochał konie, z pasją angażował się w imprezy z ich udziałem, cieszył się, kiedy były tego dobre efekty.
Hieronimowi dane było przeżyć tylko 66 lat, dlatego smutek wśród najbliższych i przyjaciół pozostanie duży.
Msza żałobna odprawiona zostanie w poniedziałek, 14 października w kościele pod wezwaniem św. Jakuba Większego Apostoła w Święciechowie. Hieronim Apolinarski pochowany zostanie na cmentarzu przy ul. Wschowskiej. Nie ma wątpliwości, że na jego ostatniej drodze nie zabraknie koni.
Poniżej kilka migawek z ciekawego życia Hieronima Apolinarskiego.
wspomnienie08:02, 14.10.2024
2 0
Wzruszające, piękne wspomnienie. 08:02, 14.10.2024