Po ponad 27 latach służby w policji i 9 latach sprawowania funkcji zastępcy komendanta miejskiego w Lesznie na emeryturę przeszedł młodszy inspektor Sławomir Glapiak.
Uroczystość z tej okazji odbyła się dzisiaj, w piątek 10 stycznia w KMP w Lesznie. Wśród zaproszonych gości byli m.in. starosta leszczyński Maciej Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta Leszna Maciej Grabianowski, komendanci i zastępcy ościennych jednostek policji, szefowie wojska, straży pożarnej i miejskiej, bliscy współpracownicy oraz kadra kierownicza i pracownicy leszczyńskiej komendy.
Podczas zbiórki zostały odczytane trzy rozkazy podpisane przez komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu nadinspektora Tomasza Olczyka. Jeden dotyczył zwolnienia ze służby w policji młodszego inspektora Sławomira Glapiaka (był pierwszym zastępcą komendanta miejskiego), drugi o powołaniu na stanowisko pierwszego zastępcy (do spraw kryminalnych) młodszego inspektora Pawła Prałata, trzeci o powołaniu na dotychczasowe miejsce Prałata, czyli na stanowisko zastępcy komendanta (odpowiedzialnego za służbę pionu prewencji) nadkomisarza Pawła Nowaczyka.
[FOTORELACJA]10077[/FOTORELACJA]
Młodszy inspektor Sławomir Glapiak od początku swojej służby w policji związany był z prewencją. Pierwsze lata w mundurze przepracował w oddziałach prewencji w Warszawie, następnie w ogniwie patrolowo–interwencyjnym w Lesznie, później został dzielnicowym i awansował na stanowisko kierownika I Rewiru Dzielnicowych w Lesznie, po czym został liderem zespołu ds. nieletnich – kończąc w tzw. międzyczasie Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie i uzyskując pierwszy stopień oficerski. Dalej został zastępcą naczelnika wydziału prewencji, natomiast od 1 stycznia 2016 roku był zastępcą komendanta.
Nadkomisarz Paweł Nowaczyk służbę w policji pełni od 21 lat. Niemal od początku swojej kariery zawodowej związany był z pionem kryminalnym gostyńskiej komendy. Od 2016 roku był kierownikiem referatu dochodzeniowo-śledczego, 2 lata później został zastępcą naczelnika wydziału kryminalnego, a od listopada 2023 roku był naczelnikiem tego wydziału.
Czesio16:38, 10.01.2025
3 0
A taki był ambitny. Nie wytrzymał parcia z góry. Czy znajomości z Warszawki się skończyły. No bo przeciez sierżant z 6 letnim stażem służby nie zawsze zostaje kierownikiem dzielnicowki w powiatowce.
Emeryt 03:53, 11.01.2025
1 1
Sławek pomyślności
x18:54, 12.01.2025
1 0
musial odejść ? ciekawe dlaczego....samemu nierezygnuje sie z ciepłej posadki i pełnego korytka