Zamknij

Czy w wojsku jest „fala”? Pyta poseł Jan Dziedziczak, po samobójczej śmierci żołnierza

13:52, 07.02.2025 Aktualizacja: 21:32, 11.02.2025
Skomentuj

Poseł Jan Dziedziczak złożył interpelację w sprawie powrotu zjawiska "fali" w Wojsku Polskim. Oczekuje odpowiedzi od ministra obrony narodowej.

Zjawiskiem, czy problemem fali” w wojsku poseł zainteresował się po tragicznej śmierci 19-letniego żołnierza pełniącego dobrowolną służbę wojskową podczas operacji „Bezpieczne Podlasie”.

- Interpelację złożyłem wraz z grupą posłów – mówi Jan Dziedziczak. - Z medialnych doniesień wynika, że przed samobójstwem żołnierz mógł być nękany przez starszego kolegę, co budzi pytania o istniejące praktyki w strukturach Wojska Polskiego. W interpelacji zwróciłem się o dane dotyczące przypadków nękania i mobbingu w wojsku oraz o funkcjonowanie systemu wsparcia, w tym telefonu zaufania. Ważne jest, aby wprowadzić skuteczne środki zapobiegające takim sytuacjom i poprawiające atmosferę służby wojskowej. Bezpieczeństwo i dobro żołnierzy jest dla nas priorytetem, a działania w tym zakresie winny być niezbędne, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.

Fragment treści interpelacji: W nawiązaniu do tragicznych wydarzeń z początku lutego tego roku, kiedy to 19-letni żołnierz pełniący dobrowolną służbę wojskową popełnił samobójstwo na terenie operacji "Bezpieczne Podlasie" przy granicy polsko-białoruskiej, zwracam się z prośbą o udzielenie informacji na temat skali zjawiska tzw. "fali" w Wojsku Polskim oraz działań podejmowanych w celu jego eliminacji. Z doniesień medialnych (…) wynika, że przed śmiercią żołnierz ten doświadczał uporczywego nękania ze strony starszego stażem kolegi, co może świadczyć o istnieniu nieformalnej hierarchii i praktyk dyskryminacyjnych wśród żołnierzy.

Poseł Dziedziczak oczekuje od ministra obrony narodowej odpowiedzi na m.in. takie pytania: ile zdarzeń zakwalifikowanych jako „fala” zostało ujawnionych w roku 2024 i jakie podjęto działania w celu ich eliminacji; czy telefon zaufania dla żołnierzy i ich rodzin uruchomiony w minionym roku kalendarzowym funkcjonuje; jaka jest skala jego działalności; czy operatorzy oprócz doraźnych porad i działalności kryzysowej odnotowują - nie naruszając tajemnicy zawodowej - zakres problemów dotyczących żołnierzy; w jaki sposób (oprócz corocznego „Badania Stanu Dyscypliny i Morale w Siłach Zbrojnych RP”) sprawdza się rzeczywisty stan współdziałania i atmosfery w Wojsku Polskim?

Przy okazji ostatniego pytania poseł Dziedziczak zauważa, że wyniki wyżej wymienionego corocznego badania są... redagowane przez dowódców i przepisywane z poprzednich lat bez przeprowadzania rozmów z żołnierzami czy prowadzenia jakichkolwiek ankiet lub kwestionariuszy.

- Zjawisko "fali" stanowi poważne zagrożenie dla morale i bezpieczeństwa żołnierzy oraz dla wizerunku Sił Zbrojnych RP – dodaje Dziedziczak. - Dlatego istotne jest podjęcie zdecydowanych działań mających na celu jego eliminację oraz zapewnienie bezpiecznych i godnych warunków służby dla wszystkich członków wojska.

(J.W. Fot. Pixabay)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

YaroYaro

7 0

Następny zdziwiony, osiem lat był u steru i nagle teraz dowiedział się o fali

08:00, 08.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

5 0

Ja nie popieram fali, sam nie miałbym predyspozycji do służby z tego powodu, ale rozumiem, że w wojsku fala być musi. To jest specyficzna służba, która musi kształtować ludzi twardych, którzy będą bronić ojczyzny przed najgorszymi zwyrodnialcami. Od miłego poklepywania się po plecach ludzie nie będą twardzi. Trzeba o tym pamiętać.

14:25, 08.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Suplement dietySuplement diety

1 0

Fala to była w służbie zasadniczej. Sam ją przeszedłem i była to nawet dobra rzecz. Teraz to jest raczej mobbing.

02:39, 10.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%