W czwartek o godz. 14 zbiera się Rada Miejska Leszna. Radni decydować będą m.in. o przyszłości 5 placówek oświatowych. Najwięcej emocji budzi proponowana przez prezydenta i jego zastępcę likwidacja Szkoły Podstawowej nr 1 przy Alejach Krasińskiego 2. Na zamknięcie placówki nie zgadzają się rodzice uczniów. Od miesiąca walczą o utrzymanie szkoły, która jako jedyna w mieście realizuje w całości program nowoczesnej edukacji pod nazwą "Budząca się szkoła".
Na godzinę przed rozpoczęciem sesji rodzice zorganizowali konferencję prasową, na której potwierdzili, że będą walczyć o SP1. Chcą utrzymania placówki w całości, a więc wszystkich jej uczniów, nauczycieli, pracowników niepedagogicznych i realizowanego przez nią programu. Mogą się zgodzić na zmianę siedziby placówki, ale chcą, aby "jedynka" pozostała.
- Jesteśmy rozczarowani, wątpimy w samorząd - mówiła mama uczennicy SP 1 Agnieszka Kochanek.
Rodzice czują się pominięci przez władze miasta - prezydentów i radnych, którzy - ich zdaniem - nie chcieli się zainteresować szkołą i metodami nauczania, jakie są w niej prowadzone. Uważają, że "Budząca się szkoła" jest skarbem dla miasta i powinna być naśladowana, a nie likwidowana.
Rodzice zapowiedzieli, że przyjdą na sesję, będą zabierać głos i mają nadzieję przekonać do swoich racji jeszcze choćby jednego radnego. Samorządowa matematyka nie przemawia na ich korzyść. Prezydent ma zdecydowaną większość w RM i uchwała o zamiarze likwidacji SP 1 z pewnością zostanie przyjęta. Radni decydować będą także o zamiarze likwidacji Przedszkoli Miejskich nr 4, 5 i 15 oraz przeniesieniu Bursy Międzyszkolnej do internatu szkoły rolniczej.
4 0
Widze ze gupio im zrezygnować a argumentów konkretnych brak, jedynie mogą sobie foty robic celem parcia na szkło durne pomysły a one bezrobotne ze czasem dydponuja. Szkoła w ruinie, sie sypie a one gdaczą !
Nigdy nie zaprowadzilbym tam dZiecka, o nie