Trwają rozmowy o onkologii w szpitalu w Lesznie. Co z pracującymi na oddziale lekarzami?

W najnowszym wydaniu "ABC" piszemy o tym, że Wojewódzki Szpital Wielospecjalistyczny w Lesznie ma ofertę pracy dla lekarzy kilku specjalności. Wśród nich są także onkolodzy. Do naszej redakcji zaczęły napływać niepokojące sygnały dotyczące Oddziału Onkologicznego, również takie, że pracujący na nim medycy mieli złożyć wypowiedzenia.

O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Annę Jackowską, dyrektor WSW w Lesznie, a także Urząd Marszałkowski w Poznaniu, któremu szpital podlega. Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź. 

Anna Jackowska zaprzecza, jakoby lekarze pracujący na onkologii chcieli odejść z pracy. Jednocześnie przyznaje, że: "Rozmowy na temat rozwoju Oddziału Onkologicznego w naszym szpitalu trwają od dłuższego czasu i są wynikiem wspólnej inicjatywy lekarzy oraz dyrekcji placówki". 

Pani dyrektor podkreśla, że to lekarze z oddziału wyszli z inicjatywą "rozwoju oddziału przez wprowadzenie zmian organizacyjnych, mających na celu podniesienie efektywności pracy i poprawy jakości udzielanych świadczeń". 

W ostatnim czasie szpital w pozyskał aż 40.435.670,77 zł z Krajowego Planu Odbudowy. 

Pieniądze będą przeznaczone na szereg inwestycji, m.in. zakupy sprzętu, modernizacje, w tym także na Oddział Onkologiczny. 

Wzrost zachorowań na choroby onkologiczne pokazują liczby, które udostępniła nam dyrektor Jackowska. 

W roku 2024 na Oddziale Onkologicznym szpitala w Lesznie hospitalizowanych było 3297 pacjentów, a 469 otrzymywało chemioterapię w warunkach ambulatoryjnych na oddziale, a więc bez konieczności zajmowania szpitalnego łóżka. W sumie zatem oddział przyjął 3766 chorych. W pierwszym kwartale roku 2024 pacjentów było już około 1100. 

Oddział Onkologiczny szpitala w Lesznie ma 32 łóżka, z czego 10 jest do podawania chemioterapii ambulatoryjnie. 

- Analiza tych składników, a także map potrzeb zdrowotnych, jasno wskazuje na konieczność dalszej rozbudowy oddziału, zarówno pod względem infrastrukturalnym, jak też kadrowym. 

Dyrektor Anna Jackowska podkreśla, że rozmowy z lekarzami z onkologii trwają.