Już nie będzie Miejskiego Zakładu Oczyszczania w Lesznie, lecz Regionalne Centrum Gospodarki Odpadami reSort. Będą też nowe śmieciarki – dwukomorowe mercedesy.
W poniedziałek, 27 października przedstawiciele spółki poinformowali na konferencji prasowej o innowacjach, inwestycjach, planach i zmianie nazwy. W KRS-ie jeszcze wpisana nie jest, stanie się tak za mniej więcej 2-3 tygodnie, ale w zasadzie już teraz można posługiwać się nową nazwą - oswajać się z nią i przyzwyczajać do niej. To Regionalne Centrum Gospodarki Odpadami reSort („dodatek” reSort oznacza recykling i sortowanie). Nowa nazwa - RCGO reSort będzie widoczna też na śmieciarkach – dotychczasowych i nowych. Nowych pojazdów będzie 12, a reszta - 18, zostanie zakupiona w roku 2026 i 2027. W sumie za ponad 30 milionów złotych.
[REAKCJA]79703[/REAKCJA]
Zmiana wizerunku spółki, głównie jej nazwy, ma firmę odświeżyć. Za zmianą szyldu byli jednogłośnie uczestnicy piątkowego nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki (jest nimi 20 gmin regionu leszczyńskiego wraz z Lesznem).
- Leszno ma 26% udziałów w spółce, pozostałe gminy 74%, więc jesteśmy spółką regionalną, a nie miejską, dlatego pierwszy wyraz obecnej nazwy spółki - Miejski Zakład Oczyszczania - nie za bardzo do niej pasował - mówi Wojciech Woźniakowski, prezes MZO w Lesznie. - Nie tylko nie jesteśmy miejskim zakładem, ale też nie zajmujemy się tylko oczyszczaniem miasta, co też mamy w nazwie - oczyszczanie to zaledwie niespełna 2% naszej działalności. Nazwa jest stara, sprzed ponad 30 lat i nieadekwatna do naszej obecnej działalności.
Prezes podkreślił, że zmiana nazwy to naturalny etap rozwoju firmy, a nowa marka RCGO reSort oddaje faktyczny charakter funkcjonowania przedsiębiorstwa, zatrudniającego około 330 pracowników w całym regionie, w kilkunastu lokalizacjach.
- Nowa nazwa wskazuje na rzeczywisty regionalny zasięg spółki oraz bardzo szeroki zakres działalności - począwszy od odbioru i transportu odpadów, poprzez ich przetwarzanie i przygotowanie do recyklingu w zakładzie w Trzebani, po działania proekologiczne. Ponadto spółka nadzoruje i zarządza 19 Punktami Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych zlokalizowanymi na terenie całego regionu, stacjami przeładunkowym w Rawiczu i w Goli oraz bazą transportowo-logistyczną w Rawiczu.
Oprócz W. Woźniakowskiego w konferencji prasowej uczestniczył przewodniczący Rady Nadzorczej MZO Maciej Wiśniewski. Obaj, choć głównie prezes, podsumowali działalność spółki - od września 2024 roku (bo od sierpnia tamtego roku prezesem jest W. Woźniakowski) do teraz.
- Mamy się czym pochwalić - mówił Maciej Wiśniewski. - Spółka działa prężniej niż wcześniej, bardziej racjonalnie, ale też - co nie kłóci się z oszczędzaniem - inwestuje w nowoczesność. Musimy być konkurencyjni w przyszłorocznym przetargu organizowanym przez Komunalny Związek Gmin Regionu Leszczyńskiego – zarówno pod względem ceny, jak i jakości taboru, sprzętu, usług. Nie możemy wypaść z dotychczasowego rynku. Konkurencyjność względem innych firm nie polega tylko na racjonalizowaniu kosztów, lecz także inwestowaniu.
Tegoroczne wydatki na inwestycje sięgną 35 mln zł, co oznacza, że są niemal trzykrotnie wyższe niż w 2024 roku (12 mln zł) i 2023 roku (13 mln zł). Zostały przeznaczone m.in. na rozbudowę i modernizację Zakładu Zagospodarowywania Odpadów w Trzebani, czy zakup nowych śmieciarek.
[ZT]79644[/ZT]
[ZT]79694[/ZT]
[ZT]79638[/ZT]
7 0
Nie przekonują mnie argumenty podane wyżej w sprawie zmiany nazwy firmy. Jestem ekonomistką - trochę się na tym znam. Zmiana nazwy jest bardzo kosztowna i wcale nie usprawnia działania takiego przedsiębiorstwa. Ale jak zwykle - podniesie się opłaty i firma wyjdzie na swoje.