Zamknij

Bez niespodzianki w rewanżowym meczu Fogo Unii z Włókniarzem (zdjęcia)

18:41, 08.09.2019 o, fot. E. Baldys Aktualizacja: 16:00, 09.09.2019
Skomentuj

Po dziesiątym wyścigu niedzielnego meczu z drużyną forBET-u Włókniarza Częstochowa goście stracili matematyczne szanse na odrobienie strat w dwumeczu z Fogo Unią Leszno. "Byki" pewnie zatem wjechały do finału PGE Ekstraligi, wygrywając ostatecznie 52:38. Rywalem w walce o złoto będzie Betard Sparta Wrocław, która odrobiła stratę z Zielonej Góry.

Emocje w starciu z "Lwami" skończyły się dość szybko. Wprawdzie goście wygrali 4:2 na inaugurację spotkania, ale mistrzowie Polski natychmiast odrobili straty, a po fantastycznym piątym biegu, w którym świetnie pojechali Kołodziej i Hampel, prowadzili już 20:10.

Włókniarz stracił matematyczne szanse na wyeliminowanie Fogo Unii po dziesiątym pojedynku dnia, ale ambitnie walczył do końca zawodów. Dzięki temu kibice oglądali dość  ciekawe gonitwy. Ostatecznie leszczynianie wygrali 52:38, a więc w identycznym stosunku, jak tydzień wcześniej pod Jasną Górą.

W niedzielę, w znacznie lepszym nastroju niż dzień wcześniej w trakcie Grand Prix Danii, był Janusz Kołodziej. Na Smoczyku "Koldi" imponował szybką i widowiskową jazdą.

- Co się stało w Vojens? Po prostu brak umiejętności jazdy na takim torze. To było mniej niż zero w moim wykonaniu - przyznał samokrytycznie Janusz Kołodziej. - Dzisiaj od razu wstrzeliłem się z ustawieniami.

Dobre spotkanie w ekipie gospodarzy odjechał też w niedzielę Dominik Kubera, który po dwóch wyścigach był niepokonany.

- Udany początek, szkoda, że później jechałem zaraz po równaniu toru i nie wyszło to już tak dobrze.

A co miał do powiedzenia o finałowym starciu?

- Finał rządzi się swoimi prawami. W nim trzeba się przede wszystkim skupić na sobie i własnej jeździe, a nie na rywalu, choć ja osobiście lepiej czuję się na obiekcie w Zielonej Górze niż we Wrocławiu - zdradził popularny "Domin".

Fogo Unia Leszno: Sajfutdinow 13 (2,3,2,3,3), Kurtz 2+1 (0,1,1*,0), Hampel 8+2 (2*,2*,1,2,1), Kołodziej 11 (3,3,3,1,1), Pawlicki 9 (1,3,1,2,2), Smektała 3+1 (1,1,1*), Kubera 6 (3,3,0), Szlauderbach ns

forBET Włókniarz Częstochowa: Madsen 14+1 (3,1,2*,3,3,2), Miedziński 5 (1,0,3,1), Przedpełski 0 (0,0,0), Lindgren 11 (1,2,3,3,2,0), Zagar 6 (2,2,2,0,d), Miśkowiak 0 (0,0), Gruchalski 2 (2,0,0,0), Dróżdż ns.

Finałowym rywalem podopiecznych Piotra Barona będzie Betard Sparta Wrocław, która w rewanżu u siebie odrobiła 6-punktową stratę z Zielonej Góry. Pierwszy mecz o złoto odbędzie się w najbliższy weekend na Stadionie Olimpijskim.

(o, fot. E. Baldys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%