Koszykarze Timeout Polonii 1912 Leszno rozegrali swój kolejny pierwszoligowy mecz już w piątek. U siebie podejmowali Doral Nysę Kłodzko.
Zespół gospodarzy przystąpił do meczu trzeciej kolejki pod wodzą nowego trenera, którym został Radosław Hyży. Po spotkaniu mógł przyjmować zasłużone gratulacje
- Jestem zadowolony przede wszystkim z agresywności, jaką zaprezentował zespół oraz realizacji przedmeczowych założeń - podsumował występ polonistów nowy szkoleniowiec.
Gospodarze wygrali 79:64. Wyrównana walka trwała tylko w pierwszej kwarcie, Później dominowali już nasi koszykarze, którzy uzyskali kilkunastopunktową przewagę i kontrolowali wydarzenia na parkiecie hali Trapez.
Pierwsze zwycięstwo w lidze sprawiło, że w piątkowy wieczór dało się słyszeć w Trapezie głośnie ufff.
- Jesteśmy dopiero kilka dni razem z nowym trenerem, a sezon przed nami długi. Myślę, że jak zdrowie dopisze, to im dalej w las będziemy mocniejsi - wyznał Kamil Chanas, najskuteczniejszy zawodnik w leszczyńskim zespole.
Punkty w piątkowym meczu zdobyli: Chanas 23, Pabian 17, Sanny 12, Dylewicz 8, Sirijatowicz 7, Skibniewski 5, Trubacz i Milczyński po 3, Krawczyk 1.
Już w najbliższą środę poloniści zagrają w Poznaniu z Biofarmem, a w następną sobotę znów pojawią się w Trapezie. Ich rywalem (godz. 18) będzie wtedy Księżak Łowicz.
fan23:45, 11.10.2019
0 0
Brawo Kamil! Brawo kapitan! 23:45, 11.10.2019