Po dwóch zwycięstwach u siebie, podopieczni trenera Roberta Klimkowskiego, udali się w sobotę na mecz do Poznania z tamtejszym Enea Energetykiem. Ulegli gospodarzom 1:3.
O wyniku spotkania zadecydowały głównie końcówki setów, słabe w wykonaniu leszczyńskiego zespołu.
Goście dobrze rozpoczęli spotkanie, gdyż przez niemal całą pierwszą odsłonę prowadzili. Coś "zacięło się" w końcówce seta. Przy prowadzeniu 24:19, siatkarze z Leszna zaczęli zaskakująco tracić punkty i ostatecznie to gospodarze wygrali 28:26. Niestety, ten stracony set w dużej mierze ustawił dalszy przebieg meczu.
W drugiej partii zespół UKS 9 Leszno zdołał się jednak zrehabilitować i wygrał ją 25:22. Gdy wydawało się, że goście pójdą za ciosem, znów stanęli i oddali rywalom końcówkę seta. Przegrali go 20:25.
O przegranej 1:3 przesądziła czwarta odsłona, w której od początku skuteczniejsi byli poznaniacy, którzy ostatecznie wygrali 25:18.
Następny ligowy pojedynek czeka naszych siatkarzy dopiero 16 listopada. W tym dniu zagrają we Wrześni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz