W sobotę w Dąbczu po raz pierwszy w tym sezonie rozegrane zostały spotkania II ligi wielkopolsko-zachodniopomorskiej w tenisie stołowym. W drugiej serii miejscowy Wamet podejmował UKS Daniszyn oraz Ochmana Raszków.
Pierwszym rywalem klubu z gminy Rydzyna był UKS Daniszyn. To beniaminek, który w poprzednim sezonie znakomicie radził sobie w III lidze. Drużyna w całości oparta jest na byłych graczach Tajfuna Ostrów Wielkopolski. Na inaugurację sezonu pokonała przed własną publicznością Luvenę Luboń 6:4 oraz uległa MKTS-owi Opalenica 4:6 i do Dąbcza przyjechała jako czwarty zespół w drugoligowej tabeli.
Gospodarzom udało się pokonać rywala 6:4. Punkty dla Wametu zdobyli: Michaił Tsyhanouski - 2,5, Mateusz Prezybył - 1,5 oraz Wojciech Chrząszcz i Krzysztof Mrozek - po 1.
W drugim sobotnim starciu nasi tenisiści stołowi podejmowali Ochmana Raszków. To zespół, który od lat należy do ścisłej czołówki II ligi wielkopolsko-zachodniopomorskiej. Raszkowianie przed sezonem wzmocnili swoje szeregi Rafałem Dworakowskim i Maciejem Wiśniewskim. Jeśli do tej dwójki dodamy jeszcze Adriana Korzybskiego i uczestnika MŚ – Radosława Malinowskiego, to Ochman jawi się nam jako zdecydowanie najsilniejszą ekipa w grupie.
Goście potwierdzili to w Dąbczu, gdzie nie dali większych szans gospodarzom. Pokonali ich aż 10:0.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz