Zwycięstwem 3:1 zakończył się sobotni mecz trzecioligowy w Lesznie, w którym drużyna UKS 9 podejmowała Progress Września.
Leszczynianie przystępowali do sobotniej potyczki pewni drugiego miejsca w ligowej tabeli, a co za tym idzie awansu do fazy play-off. "Tygrysy" mogły zatem podejść do dwóch ligowych potyczek kończących zasadniczą część sezonu na dużym luzie.
Ich rywal - KPS Progress Września zajmował czwarte miejsce w tabeli grupy A, a w pierwszym meczu obydwu zespołów zwycięstwo odnieśli podopieczni trenera Roberta Klimkowskiego. Wygrali na wyjeździe 3:1.
Identyczny wynik padł w sobotni wieczór w hali na Zatorzu. Pierwszego seta nasi siatkarze wygrali zdecydowanie, aż 25:12. Nieco więcej emocji było w drugiej partii, która zakończyła się wynikiem 25:22. W kolejnej partii do głosu doszli goście i to oni zwyciężyli w niej 25:15. Spory wpływ na taki wynik miał uraz kolana, jakiego w leszczyńskim zespole doznał Mikołaj Piotrowski. Tym samym dołączył do wcześniej kontuzjowanego Jędrzeja Szczepankiewicza. W ostatnim secie nie brakowało emocji, ale ostatecznie wygrali go nasi siatkarze 25:22, a całe spotkanie 3:1.
Przed siatkarzami UKS 9 teraz dłuższa przerwa. Ostatni mecz przed rundą play-off zagrają dopiero 15 lutego w Pile.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz