Piłkarze ręczni Realu Astromal Leszno gościli w poniedziałkowy wieczór we Wrocławiu. Zmierzyli się tam ze Śląskiem.
To lider grupy B I ligi i niepokonany do tej pory zespół. Nasi szczypiorniści nie mieli wiele do powiedzenia w starciu z wrocławianami. Już do przerwy przegrywali bardzo wyraźnie 5:15.
- Bardzo słabo weszliśmy w mecz, bo przegrywaliśmy już 0:6. Trudno się było później pozbierać - przyznał trener Maciej Wierucki.
Po zmianie stron gra się bardziej wyrównała. W ostatnim kwadransie opiekun Realu Astromal dał pograć młodzieży.
- Niech się uczą w konfrontacji z mocnym rywalem. Wcale źle to nie wyglądało - dodał leszczyński szkoleniowiec.
Mecz zakończył się ostatecznie wygraną Śląska 28:18. Bramki dla gości uzyskali: Jaszkiewicz 5, Płaczek i D. Łuczak po 3, Meissner i Szarzyński po 2, P. Łuczak, Radoła, Napierkowski po 1.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz