Utytułowany tenisista stołowy Jakub Kosowski był gościem Klubu Sportowego Wamet Dąbcze, który we współpracy z Polskim Związkiem Tenisa Stołowego zorganizował spotkanie w ramach programu „Spotkaj się z Mistrzem w swojej szkole”.
J. Kosowski w 2008 roku z reprezentacją Polski zajął pierwsze miejsce w turnieju German Open z cyklu ITTF Pro Tour. Rok wcześniej zdobył brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Europy. W 2006 roku został mistrzem Polski seniorów w grze pojedynczej. W swojej karierze zdobywał także Puchar Niemiec, Puchar ETTU (z SV Plüderhausen) oraz wicemistrzostwo Francji (z Pontoise Cergy). Obecnie gra w 2. Bundeslidze.
- Dzięki tenisowi zwiedziłem dużo fajnych miejsc na świecie i pojeździłem po różnych zawodach, od mistrzostw Europy po mistrzostwa świata - zwracając się do młodych tenisistów mówił J. Kosowski. - Do Dąbcza przyjechałem na zaproszenie Mateusza Przybyła, z którym długo się znany. Cieszę się, że mogę tu być i zagrać z młodymi zawodnikami.
J. Kosowski ma 38 lat, gra od 30.
- Tenisa uczyłem się sam i trochę z tatą w domu. Później pojawiły się kluby i trenerzy. Cieszę się, że są takie akcje jak ta i doświadczony zawodnik może przekazać wiedzę, którą nabył przez lata, by prawidłowo poprowadzić chłopaków, którzy chcą coś osiągnąć w tenisie stołowym.
- Myślę, że wszyscy mamy się czego uczyć od Kuby. Jest zawodnikiem, który grał w wielu klubach i ma duże doświadczenie - mówił Mateusz Przybył, prezes KS Wamet Dąbcze.
Pierwsze pokazowe starcie J. Kosowski rozegrał z Jakubem Wernerem, brązowym medalistą mistrzostw Polski kadetów i ćwierćfinalistą młodzieżowych mistrzostw Polski. Potem zagrał z kolejnymi zawodnika.
Ze względu na obostrzenia w spotkaniu mogła uczestniczyć ograniczona liczba osób.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz