W nowym sezonie żużlowym leszczynianin Sławomir Kryjom będzie menedżerem niemieckiej drużyny Trans MF Landshut Devils. Zespół ten będzie beniaminkiem naszej 2. Ligi Żużlowej.
Ekipa z Bawarii to już druga niemiecka drużyna, która będzie występowała w rozgrywkach prowadzonych u nas w kraju. Przed rokiem do grona drugoligowców dołączyły bowiem "Wilki" z Wittstok.
Niemieccy działacze, po wsparciu finansowym jakie otrzymali od firmy Trans MF, bardzo szybko zaczęli kompletować skład niezbędny do startu w przyszłorocznych rozgrywkach. Na pierwszy ogień poszedł menedżer. Został nim doskonale znany w Lesznie Sławomir Kryjom, który w przeszłości był związany z Unią, a później z Unibaksem.
- Znamy Sławka już od dawna, a on ma ogromne doświadczenie między innymi dzięki swojej pracy w Toruniu i Lesznie. Zna ligę, ma pojęcie o regulaminie, i zgodził się nas wesprzeć. Jest ważnym elementem naszego projektu. - powiedział przewodniczący AC Landshut, Gerald Simbeck.
- Propozycja z Niemiec pojawiła się pod koniec października - zdradza Sławomir Kryjom. - Z kolegami z Landshut znam się bardzo dobrze od lat. Wcześniej wspólnie z firmą One Sport realizowaliśmy już kilka projektów, jak choćby SEC, czyli Indywidualne Mistrzostwa Europy, czy SBP, zawody parowe. Ekipa z Landshut, pod szyldem Trans FM, jeździła przez kilka sezonów z powodzeniem w tych drugich rozgrywkach. Teraz zwrócili się z pytaniem, czy nie pomógłbym im poruszać się w polskich realiach, po zgłoszeniu drużyny do rozgrywek 2. Ligi Żużlowej.
Jednym z wymogów była osoba polskojęzyczna w zagranicznym teamie. Wybór padł właśnie na leszczynianina.
Jego obecność będzie się ograniczała do tzw. dnia meczowego. W tygodniu z drużyną będzie pracował dotychczasowy menedżer Klaus Zwerchina.