Na leszczyńskim torze Szawera rozegrano mecz Diamentowej Ligi Speedrowera. Pierwszy skład gospodarzy okazał się mało gościnny. Wygrał spotkanie pokonując drugą drużynę z Leszna oraz Harpagan Zielona Góra i Szarżę Wrocław.

Spotkanie oldboyów wygrał zespół Szawer I Leszno, w którym  jechali Krzysztof Mądrzak, Łukasz Rajewski, Jacek Wleklik i Marcin Banaszak.

- Jestem dumny z mojego zespołu - komentował kapitan drużyny Ł. Rajewski. - Cieszę się, że wszyscy cało i szczęśliwie dojechali do mety. Poza tym rywalizacja była zdrowa. Fajnie, że mogliśmy się spotkać na torze.

Drugie miejsce zajął Szawer II Leszno. W tej ekipie jechali Daniel Kubiak, Jakub Baldys, Marek Wasielewski, Marcin Bartkowiak i Krystian Krajna.

Trzecie miejsce miał Harpagan Zielona Góra.

- Zawody spełniły swoją rolę. Chodziło o to żeby nasi zawodnicy mieli trochę radości z jazdy i myślę, że pod tym względem turniej się udał. Była walka, widać było, że każdy dawał z siebie wszystko. Z mojej strony zawody na plus - mówił Paweł Kokot, kapitan drużyny.

Witold Strzelec, kapitan drużyny Szarży Wrocław dodał:

- Mecz bardzo przyjemny. Miła atmosfera i fajne ściganie. W naszym wykonaniu może nie tak dobre, ale wszyscy się starali, nikt nie zrobił sobie krzywdy, więc turniej na plus.

Dodajmy, że najmłodszy zawodnik miał 34 lata, najstarszy 46 lat.

Kolejne starcie w ramach Diamentowej Ligi Speedrowera odbędzie się za tydzień we Wrocławiu. Ostatni mecz odbędzie się w połowie sierpnia w Zielonej Górze.