W tym sezonie zawodnicy GI Malepszy Leszno grali już z każdym z beniaminków Statscore Futsal Ekstraklasy. Zanotowali wszystkie możliwe wyniki - porażkę, remis i zwycięstwo.
Na inaugurację rozgrywek leszczynianie przegrali w Warszawie z Legią. Później był remis w Polkowicach z Górnikiem, a teraz wygrana w Gdańsku z AZS UG aż 8:1.
Niedzielne spotkanie w Trójmieście rozpoczęło się jednak źle dla gości. Już w 1. minucie akademicy trafili bowiem do naszej siatki i objęli prowadzenie. Nie zdeprymowało to jednak przyjezdnych, którzy rozkręcali się. Do wyrównania doprowadził w 5. minucie Sebastian Wojciechowski, a na prowadzenie wyprowadził leszczyński zespół w 12. minucie Mateusz Lisowski. Tuż przed przerwą gole zdobyli jeszcze Kacper Konopacki i samobójczego Mateusz Wesserling. Tym samym po 20 minutach gry było 4:1 dla ekipy z Leszna.
Zaraz po wznowieniu gry kolejne bramki uzyskali Lisowski - 2 i Hubert Olszak. Po pięciu minutach było już zatem 7:1 dla naszych futsalowców. Ósme trafienie dorzucił Brazylijczyk Douglas. Na tym się skończyło - goście wygrali 8:1 i zgarnęli drugi z rzędu komplet punktów w Statscore Futsal Ekstraklasie.
.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz