Jeszcze nigdy w historii rozgrywania rund Grand Prix Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie nie udało się triumfować reprezentantowi naszego kraju. Czy zatem powiedzie się to w sobotni wieczór?
Światowa elita żużlowców wraca do stolicy po przerwie spowodowanej pandemią. To przez Covid 19 odwoływano zawody w 2020 i 2021 roku.
W sobotnich zawodach wystartuje pięciu Polaków: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek, Paweł Przedpełski i z "dziką kartą" Maksym Drabik. Każdy z nich wygrywając, będzie miał okazję przejść do historii, bo jeszcze nigdy triumfatorem Grand Prix Polski w Warszawie nie był reprezentant Polski.
Leszczyńscy fani "czarnego sportu" mocno kibicować będą zapewne także Jasonowi Doyle'owi. To jedyny przedstawiciel "Byków" w obecnym cyklu Grand Prix. W pierwszym tegorocznym turnieju, który odbył się w Gorican leszczyński "Kangur" zajął ósme miejsce z dorobkiem 9 punktów. Jak spisze się w sobotni wieczór? Mamy nadzieję, że nieco lepiej.
1 1
Czekamy na sukces
0 0
Będę kibicował tylko Bartkowi i pozostałym Polakom bo jestem Polakiem?????
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz