Łukasz Wróbel z Leszna zwyciężył w ultramaratonie w Irlandii. W Connemarathon przebiegł 39,3 mile, czyli około 64 kilometry, uzyskując czas 4 godziny i 11 minut i 28 sekund. O prawie 17 minut lepszy niż rok wcześniej na Zielonej Wyspie.
Rozgrywany zwykle w kwietniu każdego roku Connemara International Marathon, znany jako Connemarathon, to maraton w Connemara w hrabstwie Galway w Irlandii. Składa się z półmaratonu drogowego, pełnego maratonu i ultramaratonu.
Łukasz Wróbel pojechał na tę biegową imprezę na zaproszenie jej organizatora, jako jeden z najlepszych zawodników z poprzedniej edycji tego maratonu. W Irlandii, w biegu na takim samym dystansie wokół wzgórz zachodniego wybrzeża tego kraju, startował bowiem rok temu, zajmując trzecie miejsce z wynikiem 4:28,04. Później zapowiadał, że będzie chciał ten rezultat i lokatę poprawić w następnym starcie i dotrzymał słowa.
- W Irlandii ten bieg uznawany jest za kultowy i traktowany jako górski ze względu na liczne przewyższenia terenu – mówi Łukasz Wróbel. - Irlandczycy mają do niego sentyment i uważają, że trzeba być "kozakiem", aby w nim brać udział. W tym roku trasa biegu została zmieniona, pojawił się na niej kolejny, długi podbieg. Starałem się nie forsować za wszelką cenę tempa biegu, średnio utrzymywałem 3 minuty i 58 sekund na kilometr. Przez całą trasę biegłem sam, od samego startu zdecydowałem się na ucieczkę i rywale mnie już nie dogonili. Na mecie miałem przewagę ponad 7 minut nad drugim zawodnikiem i przeszło 22 minuty nad trzecim biegaczem.
W tegorocznym kalendarzu biegów Łukasz ma jeszcze m.in. mistrzostwa Polski w biegu 24-godzinnym w Pabianicach (6-7 maja), czy zmierzenie się z rekordem w formule bez wsparcia Głównego Szlaku Beskidzkiego na dystansie 503 km z Ustronia do Wołosatego – rezultatem 107 godzin i 25 minut. To najsłynniejszy szlak biegowy w Polsce.
- Jeśli ktoś chce zasłynąć w świecie biegów ultra startując w takim biegu w Polsce, to wybiera GSB – dodaje Łukasz, który w tym biegu chce wystartować w lipcu, natomiast na listopad planuje start w Kullamannen Ultra w Szwecji, na dystansie 161 kilometrów.
Łukasz Wróbel na co dzień jest leszczyńskim policjantem. Startuje nie tylko w biegach ulicznych, także w górach, czy crossach w lesie. Na dystansach od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów. W sportowym dorobku ma wiele tytułów mistrzowskich w kategoriach służb mundurowych i open, a więc też jako cywil.
[FOTORELACJA_LISTA]7289[/FOTORELACJA_LISTA]
5 2
Gratulacje cieszę się że z Twojego rezultatu i sukcesu?
3 1
Oby te jego "hobby" nie kolidowało że służba a propos i niech się podszkoli z pewnych przepisów o lesie....