Nie doszedł do skutku wtorkowy sparing żużlowców Fogo Unii Leszno w Rybniku. Goście odmówili jazdy!
- Nasza drużyna podjęła decyzję, że nie pojedzie w meczu sparingowym z powodu wątpliwości co do montażu dmuchanej bandy - przekazał leszczyński klub.
W weekend do groźnego wypadku z udziałem Taia Woffindena doszło podczas meczu kontrolnego jego rzeszowskiej drużyny w Krośnie. Brytyjczyka "wciągnęła" dmuchana banda, która podniosła się po upadku. Zawodnik doznał poważnych obrażeń, a ze stadionu do szpitala przetransportował go śmigłowiec.
Temat dmuchanych band, a konkretnie sposób ich mocowania, stał się od tego momentu bardzo gorącym tematem w żużlowym środowisku.
Nic też dziwnego, że przed wtorkowym sparingiem w Rybniku leszczynianie skrupulatnie sprawdzali rybnicki tor i jego bandy. W ich opinii nie były one należycie wkopane w tor.
Ostatecznie Unia podjęła decyzję, że nie pojedzie z ROW-em. Rewanżowy sparing nie doszedł zatem do skutku.
[ZT]74008[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz