Kilkadziesiąt przedmiotów, zakupionych przez Muzeum Okręgowe w Lesznie w ostatnich 10 latach, pokazano na nowej wystawie w siedzibie placówki przy placu Jana Metziga. Warto je zobaczyć, bo do tej pory były pochowane w magazynach.
Tomasz Rak, kurator ekspozycji tłumaczy, że w zbiorach muzeum są przedmioty nabyte nawet 50 czy 70 lat temu, ale nie zostały wciągnięte na listę eksponatów i opisane. O tym, które zostały pokazane na obecnej wystawie decydowała data wpisu do inwentarza muzealnego.
- Eksponaty wyciągnęliśmy z kilku magazynów. Są przedmioty ciekawe, nawet "egzotyczne".
Jak na przykład heber, narzędzie do ścinania buraków. Są obrazy, druki, inne narzędzia rolnicze.
Kurator zachęca, aby zwiedzać wystawę w inny niż zwykle sposób - najpierw próbować odgadnąć, do czego służy dany przedmiot, a dopiero potem czytać podpisy pod eksponatami.
Przy okazji zwiedzania muzeum można także wziąć udział w zabawie interaktywnej, która jest związana z wystawionymi przedmiotami. Dopowiemy tylko, że w finale przyda się maszyna do pisania.
Wystawę można zwiedzać do 16 maja.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz