Elżbieta Skorupińska z Sekcji Leszczyńskich Plastyków zorganizowała wernisaż, na którym pokazała swoje prace. Powód przygotowania wystawa był szczególny.
Drogi bohaterki wernisażu i sekcji zeszły się 5 lat temu.
- Malowanie było zawsze moją pasją - mówiła nam E. Skorupińska. - Tylko w domu to nie to, w sekcji mogłam rozwinąć skrzydła. Zdecydowanie lubię malować ludzi. Bez człowieka obraz wydaje mi się pusty.
Piątek, 3 września dla E. Skorupińskiej był ostatnim dniem pracy nauczyciela w Szkole Podstawowej w Lginiu. Zakończenie życia zawodowego po prawie 40 latach był okazją do zorganizowania wystawy.
- Będę miała więcej czas na malowanie, na mój ogród i dla moich wnucząt.
Wśród gości były koleżanki pani Elżbiety, z którymi pracowała w szkole, pani sołtys Lginia i członkinie tamtejszego Koła Gospodyń Wiejskich oraz przyjaciele z Sekcji Leszczyńskich Plastyków.
- Życzę każdemu takiej przemiany artystycznej jaką przeszła pani Ela. Widać, że żyje malowaniem, które sprawia jej radość - mówiła Zofia Skrzypczak-Czekajło, instruktor sekcji.
- W obrazach jesteś cała ty. Jest w nich miłość, spokój, wrażliwość, cierpliwość, ale jest też zadziorność i wielka kreatywność - w imieniu koleżanek nauczycielek mówiła jedna z pań.
- Żeby uprawiać sztukę trzeba mieć pasję i odwagę bycia trochę innym - mówił z kolei wiceprezydent Piotr Jóźwiak.
Wernisaż odbył się w Piekarni Sztuki przy ul. Leszczyńskich.
[FOTORELACJA]6256[/FOTORELACJA]
3 0
Powodzenia. Proszę się cieszyć z życia
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz