Miejska Biblioteka Publiczna w Lesznie tnie koszty i zwalnia pracowników

Budżet Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lesznie musi być na przyszły rok zmniejszony o 25 procent. Koszty już są cięte, czego skutkiem są zwolnienia pracowników. Kilka osób otrzymało wypowiedzenia.

Na razie pracę straciły 4 osoby, ale można się spodziewać kolejnych zwolnień. Dyrektor biblioteki Andrzej Kuźmiński nie zaprzecza, że do nich dojdzie.

Bierze również pod uwagę zamykanie filii biblioteki.

- Przygotowaliśmy koncepcję funkcjonowania Miejskiej Biblioteki Publicznej, którą wysłaliśmy prezydentowi. O szczegółach nie mogę teraz mówić, ale nie zaprzeczam, że jest w niej mowa o zamykaniu filii biblioteki. Których? Na teraz nie odpowiem. Najpierw nasz projekt musi poznać prezydent - mówi dyrektor.

Dopytaliśmy o skrócenie czasu pracy głównej siedziby MBP na placu Jana Metziga. Teraz jest czynna 7 dni w tygodniu, w godz. od 9 do 19.

- W 2024 roku główna siedziba biblioteki przy placu Jana Metziga była czynna dla mieszkańców przez 350 dni w roku. Nawet jeśli będziemy skracać czas pracy biblioteki, bardzo chciałbym, żeby jednak ciągle była otwarta w niedzielę. To jest dzień, kiedy mogą nas odwiedzać całe rodziny. Są osoby, które tylko tego dnia, ze względu na obowiązki zawodowe, mogą do nas przyjść. W niedziele pozamykane są galerie handlowe i wtedy biblioteka jest tym miejscem, do którego mieszkańcy chętnie przychodzą. Jest czynna wypożyczalnia książek, czytelnia, działa kawiarnia. Często w niedzielę odbywają się najróżniejsze wydarzenia. Dlatego będę mocno zabiegał o to, by nasza główna siedziba nadal była czynna w niedziele.

Dyrektor dodaje, że zmniejszenie godzin otwarcia biblioteki będzie konieczne ze względu na mniejszą obsadę pracowników.

- Chciałbym, aby ta zmiana zaczęła obowiązywać od 1 października - dodaje A. Kuźmiński.

[ZT]69190[/ZT]