Zamknij

W wieku 88 lat odszedł Zenon Baliński, człowiek-legenda

10:58, 30.01.2025 Aktualizacja: 16:18, 30.01.2025
Skomentuj

Zawsze uśmiechnięty, lubiący pożartować nawet z poważnych rzeczy i bardzo konsekwentny w swoich działaniach. Takiego zapamiętamy Zenona Balińskiego, który zmarł w wieku 88 lat. Najbliżsi i liczne grono znajomych oraz przyjaciół pożegnają go w sobotę, 1 lutego o godz. 15 na cmentarzu parafialnym przy ul. Kąkolewskiej w Lesznie.

Wielu spośród jego przyjaciół, a tych miał m.in. w gronie Leszczyńskich Satyryków, odeszło sporo lat przed nim, dlatego można przypuszczać, że po "tamtej stronie" przywitali go bardzo serdecznie. 

My jednak podzielmy z najbliższymi głęboki smutek po stracie tak wspaniałego człowieka.

Szeroka rzesza leszczynian zna go przede wszystkim ze sceny Miejskiego Ośrodka Kultury w Lesznie, gdzie odbywały się kolejne premiery spektakli Leszczyńskich Satyryków. W swych rolach grał zazwyczaj osobę wyważoną i poważną, jednak w rezultacie bardzo śmieszył publiczność. Sam też czerpał wielką radość z występów, często w wątkach niedostrzegalnych przez publiczność. Opowiadał przed laty reporterowi "ABC" o psikusie, jaki aktorzy teatru zrobili trzymającemu ich w karbach reżyserowi spektakli Zdzisławowi Smoluchowskiemu, będącemu nieskazitelnym abstynentem. Zamienili wówczas na scenie kieliszek z wodą na kieliszek z wódką, który według scenariusza miał wychylić grający w skeczu reżyser. Jego reakcja zrywała im boki, jednak grając swoje kwestie musieli zachować emocjonalną neutralność.

Zenon Baliński zawodowo realizował się przez wiele lat jako szef Klubu Osiedlowego "Grunwald" przy ul. Grunwaldzkiej. Bardzo dbał o życie kulturalne nie tylko osiedla, ale gościł również uczestników ciekawych imprez z całego Leszna. Potrafił po mistrzowsku wykorzystać położone w pobliżu klubu boisko, gdzie organizował przez wiele sezonów rozgrywki piłkarskie drużyn osiedlowych. Z tej działalności zapamiętały go setki leszczyńskich pasjonatów futbolu.

Jego pasją był również automobilizm. Lubił nie tylko jazdę, ale także starał się propagować wykorzystanie aut w turystyce i rywalizacji, jako wieloletni wiceprezes Automobilklubu Leszczyńskiego.

(JAC fot. najprawdopodobniej Edward Baldys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

smyksmyk

2 0

Jeśli wchodzimy w szczegóły, to wiceprezes! Dla klubu zasłużony niesamowicie. Straciliśmy WIELKIEGO leszczyniaka. Specyficznym poczuciem humoru mógłby obdzielić każdego z nas. Pracowity, tolerancyjny ... same plusy. ŻEGNAJ ZENONIE !

12:27, 30.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%