To były prawdziwe kaskaderskie popisy. Motocykliści fruwali ponad pojazdami, auta poruszały się na dwóch kołach, kierowcy przejeżdżali przez płonące podesty, a monter trucki miażdżyły wszystko, co stanęło im na drodze. Wszystkiemu przyglądała się leszczyńska publiczność.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz