Warsztaty Terapii Zajęciowej w Rydzynie utworzono mając na uwadze dorosłe osoby niepełnosprawne, a było to już 25 lat temu. Dzisiaj, kiedy świętowano ten jubileusz padło wiele słów, szczególnie kierowanych do ludzi, którzy organizują codzienność WTZ. Mają wielkie serca i ogromne pokłady empatii.
- Z wnioskiem o utworzenie Warsztatów Terapii Zajęciowej wystąpił Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Rydzynie i po roku oczekiwania, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Poznaniu, przekazał nam pozytywną informację i fundusze - od przypomnienia historii WTZ swoje wystąpienie rozpoczął Stefan Szmania, były dyrektor SOSW oraz prezes Zarządu Stowarzyszenia Pro-Activ, przy którym działają warsztaty.
Okres tworzenia placówki trwał 3 miesiące. Pierwszym krokiem był remont pomieszczeń jednej z oficyn Zamku ma potrzeby placówki, drugim - było ich wyposażenie. Zakupiono także samochód i rozpoczęto rekrutację. Warsztaty rozpoczęły działalność z 20 uczestnikami. W 25-letniej historii uczestników było około 120.
Warsztaty przez 6 lat funkcjonowały przy SOSW, potem ich prowadzenie przejęło Stowarzyszenie Pro-Activ i tak jest do teraz.
- Uczestnikami warsztatów są bardzo wartościowi i niezwykli ludzie. Ilekroć wchodzę do WTZ widzę radosne i szczęśliwe osoby, które swoją dobrocią i szczerością dziękują nam za to co dla nich robimy - podkreślił S. Szmania.
- Moim marzeniem do zrealizowania jest stworzenie wioski dla osób niepełnosprawnych - dodał Adam Samol, kierownik WTZ, który jak podkreślono włożył najwięcej sił i działań w utworzenie WTZ.
Wśród gratulujących 25-letniego dorobku byli burmistrz miasta i gminy Rydzyna Kornel Malcherek i Roman Skiba, przewodniczący Rady Miejskiej Rydzyna, która podjęła decyzja o nadaniu wlaśnie Adamowi Samolowi tytułu "Zasłużony dla Miasta i Gminy Rydzyna", doceniając jego całokształt działalności na rzecz społeczności gminy Rydzyna oraz rozwój innowacyjnego modelu pomocy osobom niepełnosprawnym.
Gratulacje z okazji jubileuszu złożyli także starosta Jarosław Wawrzyniak i Jan Szkudlarczyk, przewodniczący Rady Powiatu, a także przedstawiciele różnych instytucji oraz placówek współpracujących z WTZ.
Specjalne podziękowania od WTZ były dla: posła Andrzeja Grzyba, burmistrza Kornela Malcherka, starosty Jarosława Wawrzyniaka, kierownika PCPR w Lesznie Mateusza Juśkiewicza, właściciela firmy Agromix w Rojęczynie Józefa Dworakowskiego, prezesa Zarządu Vinkhaus Polska Janusza Rodzkiego, firmy PHU Wamet w Dąbczu, dyrektorki wielkopolskiego oddziału PFRON Anny Skupień, dyrektorki Rydzyńskiego Ośrodka Kultury Magdaleny Szymańskiej-Pietrzak, dyrektorki Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Rydzynie Emilii Nowak, wieloletniej pracowniczki PCPR w Lesznie Danuty Tęgiej, dyrektora Zamku Królewskiego w Rydzynie Zbigniewa Szukalskiego, Jacka Wojciechowskiego, Eugeniusza Wojciechowskiego, Leszka Kordka i Stowarzyszenia Pro-Activ.
W jubileuszowym programie artystycznym pt. "Szansa na sukces" wystąpili uczestnicy WTZ.
Uroczystość 25-lecia odbyła się w Rydzyńskim Ośrodku Kultury. Poprowadziła ją dyrektorka Magdalena Szymańska-Pietrzak.
[FOTORELACJA]8815[/FOTORELACJA]
0
0
0
0
0
0
1 0
WTZ w Rydzynie. Mogą tu uczęszczać osoby także z Leszna, oprócz placówki w Lesznie przy ul. Niepodległości ale nie, leszczyniacy musieli stworzyć nowe, kolejne miejsce w Lesznie, na rynku w Zaborowie. Ile osób z Leszna korzysta z tej placówki w Rydzynie? Ile osób korzysta z placówki WTZ na rynku w Zaborowie i ile z tych osób to mieszkańcy Leszna? Jaki był sens powstania nowej placówki czyli WTZ w leszczyńskim Zaborowie, jeżeli już była placówka przy ul. Niepodległości i w Rydzynie? Czy przy ul.Starozamkowej w Lesznie to także miejsce m.in. dla dorosłych osób niepełnosprawnych? 19:10, 17.04.2024
0 0
Na ul.Niepodległości to ŚDS. A warsztaty to super jak by się jeszcze otworzyły. I w Lesznie i w Rydzynie jest tylu chętnych że muszą czekać na przyjęcie z powodu braku miejsc. WTZ pomagaja osobą niepełnosprawnym w radzeniu sobie w życiu codziennym, uczą się tam bardzo wielu rzeczy, takie osoby mogą nawet znaleźć dzięki temu pracę. Oby takich miejsc jak WTZ było jak najwięcej, bo jest bardzo dużo ludzi, którzy zamiast siedzieć w domu chcą wyjść do ludzi, nauczyć się czegoś, poznać nowych przyjaciół. Na Starozamkowej też pomagają dzieciom, dorosłym z niepełnosprawnością, też mają bardzo dużo uczestników. Te wszystkie instytucje pokazują jak jest duża potrzeba, żeby się takich placówek otwierało więcej. Żeby osoby z niepełnosprawnościami nie musiały siedzieć zamknięte w domach a mogły wyjść, poznać kogoś,nauczyć się żyć w tym naszym świecie. Brawo dla WTZ w Rydzynie za tyle lat oddania się osobą, które was potrzebują i również brawa dla wszystkich innych podobnych placówek, które są wokół nas. 14:06, 19.04.2024