Kontrpikieta na Rynku w Lesznie. Zarzucił Konfederacji faszyzm (zdjęcia)

Paweł Sikorski z Gostynia, podczas protestu pod hasłem "Faszyzm nie przejdzie", krytykował pikietę zorganizowaną trzy godziny wcześniej przez Konfederację i Młodzież Wszechpolską, która także odbyła się w sobotę, 19 lipca na Rynku w Lesznie. 

[ZT]76971[/ZT]

Sikorski zarzucił Konfederacji, która zorganizowała w kilkudziesięciu polskich miastach pikiety "Stop imigracji", że próbuje zastraszać Polaków imigrantami.

- Jeżeli jeszcze raz ktoś zorganizuje pikietę pod hasłem, że nie chce imigrantów, albo powie: zbierzmy się i idźmy na dzielnicę komuś spuścić łomot, to tylko od was zależy, czy tam pójdziecie - mówił do zebranych pochodzący z Leszna gostynianin.

Lider leszczyńskiej Młodzieży Wszechpolskiej Piotr Płociniczak przewidział, że jego formacji i Konfederacji będzie przypisywany faszyzm, dlatego pojawił się na proteście i wręczył oprawioną w ramkę definicję faszyzmu. Paweł Sikorski trochę się zirytował i choć wcześniej mówił o szacunku do drugiego człowieka, to do Płocieniczaka zwrócił się "chłopcze".

Sikorski w swym wystąpieniu wspominał 16-letniego, chłopca opatrującego w nocy, w lesie przy granicy poranione nogi imigrantom, krytykował też 30-sekundowe filmiki w internecie jako źródło wiedzy.  

- Nic nie jest lepszym panaceum na faszyzm jak edukacja i podnoszenie świadomości społeczeństwa - podkreślił, a jako źródło wiedzy wskazał biblioteki pełne książek.

[FOTORELACJA]10992[/FOTORELACJA]

Głos na manifestacji zabrała także Agnieszka Ptaszyńska z Fundacji "Leszno dla Ukrainy" wskazując, m.in.: że na imigrantów czekają polscy przedsiębiorcy.

Relacja na żywo z tego wydarzenia na naszym profilu na facebooku. 

[REAKCJA]76974[/REAKCJA]