Statystycznie co najmniej 3000 osób w Lesznie to osoby z odmiennością seksualną, w tym około 800 uczniów. To minimum. Prawdopodobnie liczby te są dwukrotnie wyższe, bo wiele osób nie ujawnia swojej orientacji seksualnej. Boją się odrzucenia, szykanowania, hejtu. Piszemy o tym, ponieważ...
W poniedziałek radni PiS przedstawili deklarację "Leszno wolne od LGBT" - czyli od lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transseksualnych. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
We wtorek głos zabrali psychiatrzy, psychoterapeuci i seksuolodzy pracujący w Poradni Psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży w Lesznie. Nie chcą zapraszać do polemiki i wchodzić na przestrzeń debaty społecznej. Ale jako lekarze czują się zobowiązani zadbać o zdrowie ludzkie. I przedstawiają fakty.
- Od wielu dekad nie traktujemy odmiennych orientacji seksualnych jako jakiegokolwiek zaburzenia czy choroby. Próba nadawania tego typu znaczeń jest bardzo krzywdząca i groźna dla ogromnej grupy ludzi - komentuje Ewa Dobiała, psychiatra i psychoterapeuta z Leszna.
Do kierowanej przez nią Poradni Psychiatrycznej w Lesznie trafiają młodzi ludzie z odmiennościami w rozwoju orientacji seksualnej.
- Trafiają tu nie dlatego, że są homoseksualni. Trafiają tu, bo mają ciężką depresję, lęki i myśli samobójcze. Czasami jest niezwykle trudno ich uratować, odnaleźć chęć i wolę życia. To bardzo ważne, aby wypowiadając się w przestrzeni publicznej uważać na słowa, ponieważ słowa potrafią być jednym z najostrzejszych narzędzi, które w najtrudniejszych sytuacjach mogą prowadzić do śmierci człowieka. Kwestie orientacji seksualnej budzą kontrowersje i zainteresowanie społeczne. Wypowiadając się w debatach publicznych czy politycznych korzystajmy więc z wiedzy płynącej z profesjonalnych badań na temat funkcjonowania osób LGBT oraz z aktualnie obowiązujących ustaleń środowisk naukowych w tym zakresie.
Niestety: w leszczyńskiej poradni były osoby homoseksualne, które już więcej do niej nie wrócą. Odebrali sobie życie, m. in. na skutek niezrozumienia, pogardy i społecznego napiętnowania.
- Apelujemy o wielką rozwagę.
Psychiatrzy i terapeuci działania podejmowane przez radnych PiS oceniają jako groźne i niebezpieczne, uderzające w bardzo dużą grupę ludzi. Statystycznie co najmniej 3000 osób w Lesznie to osoby z odmiennością seksualną, w tym około 800 uczniów. To minimum. Prawdopodobnie liczby te są dwukrotnie wyższe, bo wiele osób nie ujawnia swojej orientacji seksualnej. Boją się odrzucenia, szykanowania, hejtu.
- Szczęśliwie coraz częściej słyszę o przypadkach rozsądnych, mądrych rodziców, którzy wspierają swoje dzieci. Podobnie powinno być w szkołach - zaznacza Barbara Barteczka-Eckert - seksuolog, psychiatra dzieci i młodzieży.
Terapeutki podkreślają, że odmienność seksualna nie jest zaburzeniem ani dewiacją, i nie wynika z mody, kultury czy wychowania. Jest uwarunkowana przede wszystkim biologicznie.
Więcej na ten temat napiszemy za tydzień w gazecie "ABC".
Na zdjęciu Ewa Dobiała, psychiatra i psychoterapeuta, Barbara Barteczka-Eckert - seksuolog, psychiatra dzieci i młodzieży oraz Joanna Michalak, psychoterapeuta dzieci i młodzieży.
Antywirus 22:04, 12.05.2019
0 0
A ja głosuję na Jana Dziedziczaka.
Nasz człowiek w PE. 22:04, 12.05.2019