Poseł interweniuje w sprawie rolników. Pyta ministra, gdzie mają sprzedawać świnie?

Jan Dziedziczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się do ministra rolnictwa i rozwoju wsi z prośbą o wyjaśnienie kilku kwestii dotyczących rolników z regionu leszczyńskiego. Chodzi o tych hodowców, którzy mają gospodarstwa w strefach, gdzie wprowadzono ograniczenia hodowli z uwagi na afrykański pomór świń.

W regionie leszczyńskim - w powiatach leszczyńskim, gostyńskim, kościańskim i rawickim - hodowanych jest około 700.000 sztuk trzody chlewnej. Po wykryciu ogniska ASF w gminie Lipno, hodowcy mają problem ze sprzedażą świń. Mimo, że zwierzęta zostały przebadane, są zdrowe i pod opieką weterynaryjną, to w Wielkopolsce nie ma rzeźni, która skupowałaby taką trzodę.

- Rolnicy zwracają uwagę na fakt, jak Czechy poradziły sobie w kilka miesięcy z ASF poprzez intensywny odstrzał dzików, przez co są całkowicie wolne od choroby, a tym samym otworzyło to dla nich nowe rynki zbytu - pisze poseł do ministra.

Jan Dziedziczak prosi Ministerstwo Rolnictwa o wyjaśnienie kilku kwestii:

1. Jak wygląda zapewnienie zbytu dla przebadanej trzody chlewnej z wszystkich stref zagrożenia w skupach zlokalizowanych w regionie?

2. Czy prawdą jest, że na obecną chwilę nie ma wyznaczonego miejsca skupu przebadanej trzody chlewnej dla województwa wielkopolskiego?

3. Czy prawdą jest to, że ceny w skupach trzody chlewnej dla wszystkich stref zagrożenia nie są cenami rynkowymi odpowiednimi dla swojej klasy mięsa? (rolnicy zgłaszają do mnie uwagi, że ceny skupu są przez ubojnie celowo zaniżane)

4. Czy istnieje szansa na uzyskanie dopłat do hodowli, aby pokryć straty w produkcji trzody chlewnej wynikłe z wystąpieniem ogniska ASF?

Jak tylko poseł otrzyma odpowiedź, będziemy o niej informować.