Zamknij

Edek miałby dziś urodziny. Skończyłby 70 lat. I pewnie byłaby jakaś impreza. I na pewno zagrałby na niej...

10:00, 17.09.2020 lm Aktualizacja: 18:48, 22.09.2020
Skomentuj
reo

Rok temu, 25 września zmarł nasz redakcyjny kolega Edward Baldys. Dziś, 17 września obchodziłby swoje 70. urodziny. I pewnie byłaby jakaś impreza. I może nawet zagrałby na niej... 

Edek urodził się 17 września 1950 roku,  w części miasta zwanej Rajem. Gdy był dzieckiem całą rodziną przenieśli się na ulicę Lipową.  Chodził do Szkoły Podstawowej nr 3 przy placu Jana Metziga, ukończył Liceum Ogólnokształcące nr 1 w Lesznie i Studium Pracowników Socjalnych w Poznaniu. Pracował w Poradni Zdrowia Psychicznego, Powiatowym Domu Kultury i Leszczyńskiej Fabryce Okuć Budowlanych, czyli Metaplaście na stanowisku do spraw kulturalno-oświatowych. Najdłużej, bo aż 29 lat przepracował w naszej redakcji.  Z gazetą "ABC" był związany od jej założenia w roku 1990 aż do ostatnich chwil swojego życia, jako jej najbardziej znany dziennikarz i fotoreporter.

Edward Baldys był i wciąż jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii naszego miasta. To z racji licznych zajęć i pasji, którym się poświęcał. Miał szczęście, że zawodowo robił to, co kochał. Miał też, zarezerwowaną dla nielicznych, łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi i utrzymywania z nimi bardzo dobrych relacji. Edziu po prostu lubił i szanował wszystkich. I wszyscy go lubili i szanowali. 

W wydanej niedawno książce „Ludzie i czasy. Leszno we wspomnieniach mieszkańców” mówił o sobie tak: - Nie dziwi mnie, że w Lesznie niemal co drugi mieszkaniec mówi do mnie Edziu, albo - co jeszcze fajniejsze - nasz Edziu. Tak się właśnie czuję. Jestem trochę jak „leszczyńska pieczątka”, przykładana do wielu wydarzeń. Wzruszyłem się ostatnio, gdy w czasie żużlowego meczu przez megafony złożono mi urodzinowe życzenia, a widownia zaśpiewała Sto lat. Chyba wszyscy mnie tam znają. Na żużlowych imprezach zrobiłem tysiące zdjęć.

Przygodę ze śpiewaniem zaczął od chóru w Szkole Podstawowej nr 3. W tym samym czasie, na kółku fotograficznym, zainteresował się robieniem zdjęć. Śpiew i fotografia zdominowały jego zawodowe życie. Śpiewał i grał na setkach imprez w Lesznie i regionie, prowadził zabawy i festyny. Zajmował się tym przez ponad pół wieku. Fotografował życie w Lesznie z każdej jego strony. Robił zdjęcia mieszkańcom, budynkom, był na najważniejszych dla miasta wydarzeniach: sportowych, kulturalnych czy samorządowych. Zapiski z jego taśm fotograficznych to dziś zapis historii Leszna. Miejsc, które uwieczniał Edziu, już nie ma, tzn. są, ale wyglądają zupełnie inaczej.   

Był założycielem zespołu muzycznego Yeti i Patent oraz Leszczyńskiego Teatru Satyryków, który barwnie zapisał się w dziejach Leszna. Teatr ma dziś własny park przy ul. Narutowicza.  A Edek ma w Lesznie rondo swojego imienia - nazwane tak przez Radę Miejską Leszna oraz ławkę, która stoi przed naszą redakcją.

I jeszcze jeden cytat ze wspomnianej już wyżej książki: - Ile piosenek zaśpiewałem przez ponad pół wieku? Chyba tysiące. Dzięki tej mojej muzycznej i fotograficznej przygodzie mogłem zobaczyć Leszno z każdej strony. I tej nocnej, pełnej zabawy i wrażeń, i tej związanej z kulturą oraz sportem, i inwestycyjnej zmieniającej miasto, i rodzinnej, ciepłej. Tej przygody, którą zamieniłem na sposób życia, nikt mi nie zabierze. Nic dziwnego, że zawsze czułem się tu jak w domu i że mam mnóstwo przyjaciół, znajomych, kolegów. Dobrze, że dla wielu dawnych i dzisiejszych widzów ciągle jestem po prostu Edziem.  

W roku 2016 Edward Baldys przeszedł na emeryturę, ale niewiele ona zmieniła w jego zawodowym życiu. Nadal  biegał po Lesznie, robił zdjęcia, prowadził spotkania i imprezy. Zmarł 25 września 2019 roku, po krótkiej i nagłej chorobie. 8 dni po swoich 69. urodzinach. Spoczął na cmentarzu parafialnym przy ul. Kąkolewskiej.

W piątek, 25 września o godz. 18 w kościele św. Jana Chrzciciela w Lesznie zostanie odprawiona msza święta w intencji Edka, w pierwszą rocznicę jego śmieci. W imieniu rodziny serdecznie na nią zapraszamy.

 

(lm )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

miasto otwartemiasto otwarte

1 0

To miłe, że mieszkańcy też są zaproszeni na mszę. 19:43, 17.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

AdamAdam

0 0

Droga Redakcjo, widać, że bardzo szanowali się i kochacie Waszego Kolegę, P.Edzia. To Barwna Postać. Tak się przyglądam i myślę, że jest bardzo dumny z silnych więzi Przyjaźni legendarnej, leszczyńskiej ABC. Adam 00:22, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NicponNicpon

0 0

Za Majówkę, za wspaniałą przygodę w Kotlinie Kłodzkiej w roku 2001 (marzec) dziękujemy! 00:27, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%