W sobotę po południu na drodze ekspresowej S5 na wysokości Rydzyny spalił się samochód osobowy.
Strażacy zostali wezwani do pożaru ok. godz. 12:50. Rozmawialiśmy z dowódcą akcji gaśniczej:
- Palił się samochód INFINITY Q45. Kiedy dojechaliśmy na miejsce zdarzenia pożarem objęta była cała komora silnika oraz wnętrze pojazdu. Strażacy wyposażeni w aparaty chroniące drogi oddechowe podali jeden prąd piany, ugasili pożar oraz zabezpieczyli butlę gazową, aby nie podwyższyła się jej temperatura.
Przyczyny pożaru będzie badać Komenda Miejska Policji w Lesznie.
- Właściciel samochodu mówił, że podczas jazdy zauważył dym wydostający się z komory silnika. Kiedy ją otworzył w środku był ogień.
Auto było zarejestrowane w Lesznie. Zostało całkowicie zniszczone.
Strażacy, którzy dziś 4 maja obchodzą swoje święto, bardzo chwalili kierowców jadących nitką w kierunku na Poznań, na której doszło do pożaru. Wszystkie samochody zjechały na obie strony jezdni tworząc po środku korytarz życia. Ruch na czas akcji był wstrzymany.
3 0
Brawo kierowcy. Zachowali się jak trzeba.
2 0
Też stałem w korku, ale ok, wszystko poszło sprawnie. Najważniejsze, że kierowca cały i zdrowy. Auta szkoda, ale rzecz nabyta.