W weekend zatrzymano dwóch pijanych kierowców. Jeden został schwytany dzięki obywatelskiej postawie taksówkarza. Drugi uciekł, ale policjanci ujęli go w domu.
Pierwszy to 34-letni obywatel Ukrainy. Około drugiej w noc z soboty na niedzielę urządził sobie pijacki rajd razem z dwoma pasażerami, również Ukraińcami. Oni też byli mocno pijani. Tą ekipą wjechali citroenem w elementy konstrukcyjne Ronda Antoniny. Widział to taksówkarz, zorientował się, że całe towarzystwo jest pijane. Podszedł do citroena i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Zadzwonił na policję. Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom wskazał, kto kierował autem.
Kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Odpowie przed sądem za jazdę po pijaku i spowodowanie kolizji. Grozi mu do 2 lat odsiadki, co najmniej 3-letni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i wysokie kary pieniężne.
Drugi pijany kierowca w niedzielę około godz. 18 wjechał oplem w uliczną latarnię przy Rondzie Podwale i uciekł. Policjanci szybko ustalili kto jest sprawcą. Okazał się nim 56-letni mieszkaniec gminy Rydzyna. Został zatrzymany w swoim domu. Miał wtedy w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Pobrano mu krew do badania retrospektywnego, które pozwoli ustalić, kiedy 56-latek pił alkohol.
Ciekawy13:04, 02.12.2019
7 0
Czy w tym mieście funkcjonuje jeszcze Straż Miejska? Nie widać ich na osiedlach 13:04, 02.12.2019
land21:21, 04.12.2019
1 0
a ja bym sprawdzil jeszcze trzezwosc tego taksowkarza bo chyba swoj swego zatrzymal
21:21, 04.12.2019