Mocno wieje i były pogodowe ostrzeżenia o zagrożeniu wichurą, ale w powiecie leszczyńskim w sobotę jest w miarę spokojnie pod względem strażackich interwencji. Były tylko dwie – w Wijewie, gdzie zawalił się dach budynku gospodarczego i Drobninie, gdzie mogły przewrócić się dwa pochylone drzewa. Częściej strażacy interweniowali w nocy.
Do Wijewa strażacy zostali wezwani kwadrans po godz. 7. Prawdopodobnie na skutek silnego podmuchu wiatru do środka budynku gospodarczego wpadł dach z eternitu. W budynku był inwentarz – 8 krów i koń. Zwierzętom nic się nie stało, zostały wyprowadzone na zewnątrz Z budynku w zasadzie nic nie zostało, zamienił się w kupę gruzu. Strażacy z Leszna i OSP Wijewo usunęli zawaloną konstrukcję i dla bezpieczeństwa rozebrali część muru po szczytowej stronie budynku.
W przypadku dwóch pochylonych drzew nad garażami w Drobninie strażacy z OSP Rydzyna i Krzemieniewo odcięli ich korony. Do tej interwencji doszło w sobotę po godz.10.
Więcej razy strażacy interweniowali w piątek wieczorem oraz w nocy z piątku na sobotę. Wyjeżdżali do usuwania powalonych drzew lub odłamanych konarów (w Maruszewie, Kąkolewie, Smyczynie, Książęcym Lesie i przy ul. 17 Stycznia w Lesznie) oraz wypompowywali wodę z 3 zalanych piwnic (w Bukówcu Górnym, Brennie i Włoszakowicach).
1 2
Chwilami było groźnie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz